Maj, 2025
Dystans całkowity: | 1033.06 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 79.47 km |
Więcej statystyk |
Kursy Pogodno - dom - związane z remontem
-
DST
51.00km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
( Kursy poniedziałek - piątek, zmieniam datę wpisu na czwartek, bo wyszła mi chwili wpisu najdłuższa wycieczka na BS, a nie chcę nikomu fałszywie psuć statystyki )
Zrobiłem porządek w garażu, więc przerzucam niepotrzebne rzeczy, a z powrotem zabieram ze sobą resztki złomu, pod mój dom, gdzie zaraz znika, lub Ekoportu na Arkońskiej w przypadku urządzeń elektrycznych.
W ostatni dzień, czyli dziś spotkałem po drodze Janusza, pozdrawiam.
Poza tym dalszy ciąg wynoszenia kolejnych rzeczy.
Jak się uda może pojadę gdzieś w niedzielę, choć na razie prognoza nie jest optymistyczna.
Remont, fatalna pogoda i krótki wypad jak na niedzielę
-
DST
70.00km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Remont generalny, dużego pokoju, łazienki, przedpokoju, do gołych ścian - przedtem trzeba oczyścić całą piwnicę, przerzucanie rzeczy, rozbieranie mebli, wynoszenie elekrośmieci, dodatkowo porządek w garażu po Ojcu m. in mechanika inżyniera i kierowcy od lat 50 - tych, przez motocykl, syrenkę, Warburg, gdzie też mieszkał mój dziadek, wiadomo czasy niedoborów, gdzie wszystko się zostawiało na potem.
W sobotę jak zacząłem o 8 rano skończyłem o 22:00 , mimo to wybrałem się na krótką jazdę, wiał niemiłosierny wiatr tuż za Rosówkiem zawróciłem i zrobiłem pętle przez Niemcy
Powrót na Pogodno, przez osiedla by sprawdzić pobliskie osiedlowe śmietniki które są otwarte gdzie można "podrzucić" posegregowany złom" . Zmiana pozycja siodełka żeby weszły wory po koksie 5 kursów piechotą z rowerem przerobionym na wóz transportowy, w upatrzone pobliskie miejsce. Gdyby ktoś miał zastrzeżenia co do moralności zachowania, był przy powrocie do domu, szósty kurs po około godzinie, cały złom z workami był zabrany, ktoś się na pewno ucieszył.
Pod moim domem złomiarze też mają dobre żniwa. wszystko jest segregowane, a złom elektryczny, trafia do ekoportów, w przypadku mniejszych urządzeń, całymi workami do punktów zbiórki w hipermarketach.
Pętla dobieszczyńska i krótki wypad do miasta
-
DST
69.80km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pętla dobieszczyńska - sztyca i pedały
-
DST
59.70km
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed jazdą wymiana sztycy na lżejszą oraz kilka dni temu pedałów, mosel bez zmian sprawdził się przez 2 poprzednie lata
Wellgo LU-C29G alu
Wspornik siodła Accent Fir (SP-428) 27.2mm / 350mm, czarny piaskowany
Rosow - Pomellen - Grambow - Dobra
-
DST
76.00km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zimno, wietrznie, deszczowo, po wyborach pętla żeby się przejechać, bez żadnego głębszego zamysłu i bez aparatu. Jak na tę pogodę i tak wyszło nie najgorzej. Oczywiście, choć do kręcenia nie była to najlepsza pogoda, to deszcz sam w sobie bardzo potrzebny i to w o wiele większej ilości, choć najlepiej by było gdyby padało jak jestem w domu.
Pętla dobieszczyńska
-
DST
59.76km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
miasto
-
DST
37.00km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nowogard - J. Woświn Tucze - Dobropole
-
DST
180.13km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa - Szczecin - Załom - Kliniska - Sowno - Tarnówko - Danowo - Osina - Olchowo - Nowogard - Kulice - Wierzbięcin - Osowo - Bieniczki - Bieńczyce - Bienice - Dobra - Tucze - jezioro Woświn - Tucze - Dobropole - skrót lasem Kania - Nastazin - Sokolniki - Maszewo - Budzieszowice - Danowo - Poddańsko - Tarnówko - Sowno - Kliniska - Załom - Szczecin
Wycieczka bez konkretnego zamysłu, parę razy zastanawiałem się jaką pętle robić, na samym początku zatrzymałem się na nowym przystanku kolejowym, Szczecin Trzebórz, gdyby akurat coś jechało i pociąg był pusty wsiadł był do pociągu i wysiadł i zrobił inną pętle, z zamysłem wracania razem z wiatrem, akurat jednak pociąg odjechał 10 minut przede mną. W Nowogardzie myślałem, by nie pojechać do Olszycy z największym bukiem, potem kolejne szansa na zmiana pętli były w Kuliach ( np. zrobić pętle przez Płoty), Wierzbięcinie.
Wyszło tak jak wyszło, ostatecznie po wielu latach, po raz drugi, zaliczyłem odcinek Osowo- Bieniczki - Dobra z jednym z oryginalniejszych dawnych pomników ku czci poległych w I wojnie światowej. Zaliczyłem też ważny skrót Tucze - Dobropole, na Pomorzu Zachodnich trwa budowa ścieżek rowerowych, w tym i na Pojezierzu Drawskim w oparciu o dawne linie kolejowe, mam nadzieję, ze uda się je jeszcze przejechać i droga ta ta wraz niedawno odkrytym skrótem przez las, stanowi doskonałe połączenie przy wracaniu z z tamtego kierunku na Szczecin, gwarantując ominięcie krajowej 20.
Warto jeszcze wspomnieć, że w Wierzbiecinie, na drodze głównej zauważyłem tajemniczą wieżę, wystająca za drzew, są to jak już ustaliłem ruiny pałacu, który znajduję się pośrodku parku, więc teraz nie sposób tam zrobić zdjęcia, po podjechaniu bliżej widać tylko drzewa.
Osina - przerwa śniadaniowa.
Olchowo
Kulice - dwór i kościół siedziba rodu Bismarków
Zjazd na Osowo.
Zabytkowe drzwi przedstawiające św. Michała w Bieniczkach, wokół kościoła dawne płyty nagrobne niestety już zatarte.
Pomnik poległych w I wojnie światowej w Bieniczkach, gm. Nowogard, pow. goleniowski. Upamiętnienie, przypisywane przez Janinę Kochanowską rzeźbiarzowi berlińskiemu, Fritzowi Klimschowi, znajduje się na cmentarzu przykościelnym. Być może poświęcono go poległemu na wojnie synowi właściciela majątku. Na prostopadłościennym postumencie klęcząca na prawym kolanie postać żołnierza trzymającego w dłoniach zdjęty z głowy hełm. Żołnierz jest w płaszczu żołnierskim przepasanym pasem z bagnetem, mundurze, butach z wysoką cholewką. Poły płaszcza odchylone do tyłu. Na palcu prawej dłoni widoczny sygnet. Pomnik ustawiony na niskim dwustopniowym cokole. Na postumencie, na ścianie frontowej płaskorzeźba konia w oporządzeniu, a poniżej inskrypcja: „Morgenrot/ Morgenrot/ leuchtest mir/ zum frühen Tod” – cytat z z tekstu pieśni „Reiters Morgenlied” z 1824 roku autorstwa Wilhelma Hauffa. ( za pomeranica.pl)
Bieniczki - kościół widok ogólny.
Za kościołem kończy się asfalt i zaczynają się drogi polne tuż za wsią należy jechać w prawo ( w lewo droga ślepa) , drogą na prawo nr 29 dojedziemy do Troszczyna, przedtem jest możliwość odbicia do Sienna.
Bieńczyce, zabytkowy dwór, jadąc z Dobrej, na wprost zaczyna się tam, ładnie wyglądająca droga polna porośnięta aleją drzew, zapytałem się miejscowych droga dalej podobno przejezdna, biegnie ona na wprost do Troszczyna tuż przed Troszczynem łączy się ona z opisaną powyżej drogą polną z Bieniczek.
Skrót Tucze - Dobropole, zaczyna się przy kościele i na początku znak informuję, że jest to droga ślepa. Dopiero kawałek dalej stoi taki znak z informacją o przyczynie dlaczego jest to droga ślepa. Widząc znak droga ślepa, o mało nie podjąłem decyzji o rezygnacji z jazdy tą drogą. Kuriozum jest tym większe, że jest to droga gruntowa, ale całkiem niedawno zmodernizowana i nawet z tej okazji była jakaś impreza, w której lansowali się się włodarze i na youtube jest z tej okazji wstawiony film Byłem kiedyś w tej okolicy przed modernizacją i podjąłem próbę jazdy, ale zrezygnowałem, o ile pamiętam.
https://www.youtube.com/watch?v=abrNCtoSugk
( Otwarcie drogi Tucze- Dobropole, nie ma to jak zmodernizować drogę, nie postawić drogowskazu, a jeszcze postawić znak , że jest to droga ślepa, tym bardziej, że większość samochodów jakie były w Tuczach, to sądząc po rejestrach, przyjezdni korzystający z uroków jeziora Woświn. Może się czepiam, ale wydaje mi się że co innego jest ostrzeżenie, że zimą droga jest odśnieżona i wówczas zalecony jest objazd, a co innego informacja, że droga jest ślepa . )
Można by było powstawiać jeszcze więcej zdjęć, ale z bardziej bliskich rejonów nie robię tego, ze względu na limit BS, który robi się niebezpiecznie niski na ten miesiąc :)
miasto pół pętli z Januszem
-
DST
15.30km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
rano ogród koszenie i oprysk drzew, trochę zeszło, więc potem tylko symboliczna rudna by sprawdzić czy wszystko działa po wymianie "kółek" przerzutki, w lesie spotkałem Janusza i i zawracając przejechałem z Januszem pół pętli wokół Goplany.
Zmiana rolek kółek tylnej przerzutki
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
W warunkach domowych jako wisienka na torcie, do przedwczorajszej wymiany napędu, wymieniłem kółka tylnej przerzutki właściwie nazywane rolkami, naprawy tej dokonałem po raz pierwszy, wcześniej zmieniałem tylko całą tylną przerzutkę.
Wymienione kółka Shimano Y5VP98050 dedykowane do posiadanej przerzutki RD-M 410.
Wymiana niby prosta, najpoważniejszy problem to przy pierwszej zamianie ustalenie które kółko jest górne, a które dolne i która stroną zamontować. Ten model nie ma typowych oznaczeń, zresztą jak i nie było ich na zdejmowanych kółkach z oryginalnej przerzutki.
Ku pamięci zapisuje:
Górne kółko - to te z dodatkową metalową obwódką środku - strona z napisami i symbolami zostaje z tyłu
dolne kółko z przodu zostaje symbol 1, strona bardziej gładka
Dla innych firm i modeli występują często następujące symbole
Kółko prowadzące (górne):
– Guide pulley
– G-pulley
– Upper
– U
Kółko ciągnące (dolne):
– Tension pulley
– T-pulley
– Lower
– L