dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:1132.73 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:70.80 km
Więcej statystyk

Loecknitz

  • DST 66.76km
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 sierpnia 2014 | dodano: 30.08.2014



Kosiarkę do grzybów kupię od zaraz ....

  • DST 81.00km
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 sierpnia 2014 | dodano: 29.08.2014


Wysyp
Wysyp © dornfeld

Prawdziwe szaleństwo, na nowo odkrytym miejscu koło Karszna.  W obrębie pola 100 , 200, 300, 400 ...   grzybów  na godzinę.  Wszystko zależy od refleksu grzybiarza i czy się je czyści na miejscu, no najważniejsze,  trzeba być pierwszym. Poza "moim" polem, grzybów zdecydowanie mniej. Oczywiście takich miejscówek jest za pewne więcej, po prostu trzeba szukać i odkrywać nowe miejsca.  Dziś pole, a właściwe jego część przeczesywane przez trzy osoby. W czasie wysypu miejsce idealne, choć gdy się skończy, szansa na znalezienie większych grzybów zmaleje do zera. Powierzchnia niewielka regularnie czesana przez grzybiarzy.  Coś się zaczyna dziać bliżej Szczecina, a już dziś ma padać, bardzo mnie to cieszy. Z braku miejsca trzeba było zostawić wychodzące brązowe octowe główki.



miasto

  • DST 23.45km
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 sierpnia 2014 | dodano: 29.08.2014



Cudowne grzybobranie ...

  • DST 81.00km
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 sierpnia 2014 | dodano: 26.08.2014


Wspaniały słoneczny dzień i ani jednego spotkanego człowieka. Podczas powrotu najbliższy zaparkowany samochód w odległości ok. 3 km.  Zasadniczy zbiór, może w godzinę, reszta to szukanie kolejnych miejscówek w nieznanym terenie. 

Jeszcze nie ma decyzji, czy to octu, czy na suszenie, czy na patelnie, do ziemiaków, do kaszy, a może krokiety, naleśniki, do pierogów na zapiekankę .... 
Cudowne grzybobranie

Cudowne grzybobranie © dornfeld


Gdyby nie kask, nie można byłoby przejść kilka metrów bez przesuwania roweru :)
Gdyby nie kask, nie można byłoby przejść kilka metrów bez przesuwania roweru :) © dornfeld


Wczorajsza kolacja z przedwczorajszych, reszta jako dodatek do ziemniaków na dziś
Wczorajsza kolacja z przedwczorajszych, reszta jako dodatek do ziemniaków na dziś © dornfeld



Pierwsze podgrzybki koło Karszna

  • DST 87.00km
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 24 sierpnia 2014 | dodano: 24.08.2014

Na moim miejscu koło Tanowa nic, więc pojechałem w stronę Nowego Warpna kierując się doniesieniami z portalu grzybnego. Wydaje się, że znalazłem dosyć ciekawą miejscówkę. W tamtych okolicach na grzybach byłem pierwszy raz, pora mocno po południowa. Trzeba będzie się wybrać o przyzwoitej porze. W przeciwieństwie do Tanowa w lesie wilgoć. No i pojawia się problem, świadomość pojawiających grzybów ciągnie do lasu, z drugiej strony mam ochotę zrobić nowy rekord życiowy, a jeżeli pojawi się wschodni wiatr - zrobić kilka wycieczek ze zwiedzaniem.  Co roku w sezonie grzybowym mam takie rozterki:) Poza tym jedna nierozwinięta kania między Pilchowem a Tanowem. 






Przydrożne maślaki koło Zalesia.

  • DST 64.20km
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 sierpnia 2014 | dodano: 23.08.2014


60 sztuk maślaków ziarnistych rosnących w przydrożnych rowach. W głębi lasu, w swoich miejscach grzybów nie ma, nawet tych niejadalnych i trujących. 








Ekspresowa wymiana napędu.

  • DST 4.48km
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 sierpnia 2014 | dodano: 20.08.2014

O dziwo dziś nie czuje w ogóle wczorajszej wycieczki z "dwójką z przodu".  Korzystając z dobrej formy, wybrałem się do serwisu, by wymienić napęd. Od grudnia wyjechałem standardowe 8000 z hakiem, bez  żadnych metod dwóch, czy trzech łańcuchów, czyszczenia ogniw, prócz przejechania szmatką. Korba wytrzymała prawie 25 tysięcy km.  

Nawiązując do korby dziś zapłaciłem trochę więcej, bo wymieniłem ją na typ z "wymiennymi talerzami", co wiązało się z wymianą innych elementów. Korzystam tylko z jednej zębatki, tak więc w dłuższej perspektywie to ekonomiczne rozwiązanie. 

Łańcuch i kaseta inna niż chciałem, gdyż nie było ich na stanie, ale na jesień, zimę, coś tańszego będzie w sam raz. Napęd był jeszcze cały czas sprawny, z wyjątkiem tego, że wczoraj, przy ruszaniu z wysokiego biegu łańcuch zaczął spadać, brak było innych oznak zużycia. 





Specyfikacja: Linka przerzutki Shimano 1,2mmxx2100nn ni - 8,49
kółka do przerzutki Rollerboys BDP-02 1 - 37,07
mechanizm korbowy FC -M521 48/36/26 170 MM - 141,49 
suport Shinmano BB-ES25 68 X 121 wielop.  wielop. 42,45
kaseta SHIMANO CS-HG 41 8 rz. 11-30 - 31,33 zł
łańcuch CS-HG 41 - 27,35 zł 
pancerz przerzutkowy Accent 4 mm x 30 m 1,150 szt - 4,34
końcówka pancerza hamulca 6 szt - 2,88 zł 
końcówki zaciskowe na linki - 0,20 zł 
Usługa serwisowa (konserwacja i czyszczenie paru elementów)  - 79,40 zł 
okładziny Quadstop BBS ( na zapas)  12 - 30 zł
haracz, zwany eufemistycznie podatkiem VAT 65,83 ZŁ 


Rower oddany do serwisu w południe, o 16:00 otrzymałem tel. że jest gotowy do odbioru. 

Wymiana przy stanie licznika za rok 2014 r - 7995 km 
Przebieg roweru - 24394 km 




Sukces roku - Dziwnówek

  • DST 202.11km
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 sierpnia 2014 | dodano: 19.08.2014

Jakoś samo tak wyszło, jechałem bez specjalnego planu, by pokręcić się po Puszczy Goleniowskiej. Za Babigoszczą skręciłem na drogę pożarową nr 11, ale okazała się niezbyt ciekawa, na początku biegła w kierunku północno - wschodnim, ale zaraz skręciła na południe,  w okolice Babigoszczy. Postanowiłem wrócić i  jechać dalej. Pomyślałem sobie  - skręcę sobie z drogi nr 3 do Rokity, potem pomyślałem sobie skręcę sobie w Pobierowie,  potem chciałem skręcić w Parłówku do Wysokiej. A jak już byłem w Parłówku , to pomyślałem sobie, że mam już blisko nad morze. I tu dochodzimy do sedna sprawy, dlaczego ten wypad uważam za sukces, w końcu kilka razy robiłem tą trasę? Otóż dlatego, że pierwszy raz wracałem pod tak masakryczny wiatr. Początkowo już w Kamieniu miałem dość i stanąłem  w kolejce po bilet, ale jakoś wolno się posuwała. Chciałem przejechać najgorszy odciek tj. do Wysokiej pociągiem, by dalej jechać w kierunku Szczecina, chroniony przed wiatrem przez okoliczne lasy.  Spojrzałem na cennik, bilet do Wysokiej, niecałe 20 km, kosztuje 6,50 zł plus rower, podczas gdy cała trasa do Szczecina 12 zł plus rower. Postanowiłem jechać ile się da, a jak zabraknie sił wrócić pociągiem. No i tak pomalutku dojechałem do Szczecina, bez specjalnych trudności, oczywiście im dalej od wybrzeża wiatr był słabszy.  W Rurzycy złapała mnie burza, kilka minut do wiaty wystarczyło by całkowicie przemoknąć. . Tam założyłem coś cieplejszego no i suchego, ale za dużo to nie dało, bo w Puciacach była kolejna ulewa. Chwilę przestało, w Załomiu znowu byłem mokry, postanowiłem nie bawić się  w postoje i  peleryny, bo co chwilę tak się zmieniała pogoda, że co kilkaset metrów musiał bym zakładać pelerynę, bądź szukać schronienia. I tak cały czas w deszczu aż do Szczecina, po powrocie ze wszystkich ciuchów można było wykręcać wodę. Jestem bardzo zadowolony, że przejechałem całą trasę - no i dowiedziałem się czegoś nowego o moich możliwościach rowerowych w jeździe pod silny wiatr. 


Nad morzem

Nad morzem © dornfeld.   Na plaży wywieszona czerwona flaga. 

Droga pożarowa nr 11 za Babigoszczą
Droga pożarowa nr 11 za Babigoszczą © dornfeld

Burza w Rurzycy
Burza w Rurzycy © dornfeld





miasto

  • DST 23.45km
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 sierpnia 2014 | dodano: 17.08.2014



Loecknitz

  • DST 66.00km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 sierpnia 2014 | dodano: 16.08.2014