dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2014

Dystans całkowity:888.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:63.46 km
Więcej statystyk

miasto

  • DST 23.33km
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 grudnia 2014 | dodano: 30.12.2014



miasto

  • DST 30.68km
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 grudnia 2014 | dodano: 29.12.2014



Gotowy na wszystko - 6 godzin intensywnego deszczu + wiatr

  • DST 141.18km
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 25 grudnia 2014 | dodano: 25.12.2014

Trasa: Ostromice, tam i powrót. 

Cel: nabić jak najwięcej km, by zaspokoić głód jazdy po ostatnich marnych dystansach.  Chciałem m.in wykorzystać ładną pogodę, która miała być w pierwszej części dnia. Niemiecki serwis podawał, że jest 0 % szans na deszcz do godziny 18:00. Mamy 18:00 - właśnie przestało padać. Intensywny deszcz padał jak już wspomniałem 6 godzin, z tego na dworze spędziłem 5, godzinna przerwa była przy kaloryferze na PKP w Goleniowie. Do tego już dwie godziny wcześniej były opady, ale małe i przelotne. Nie ukrywam, że jestem sam z siebie dumny, że w Goleniowie nie wsiadłem do pociągu.  Silny wiatr, miejscami spychający z jezdni, bądź w kierunku jezdni, na szczęście ruch umiarkowany, zero TIR-ów. 


Niebezpieczne miejsce na trójce, koło Przybiernowa.  Przed zjazdem do wsi jadąc w stronę Świnoujścia, pod numerem 42, już drugi raz wybiegły mi 2 kundle. Nie są one groźne, rzecz w tym, że są one niewidoczne i wybiegają niemal pod pod koła. Asfalt jest tam równy, miejsce idealne dla miłośników szybkiej jazdy, radzę uważać.  Poprzednim razem zwracałem uwagę właścicielce, dziś się wkurzyłem zapukałem do drzwi, nikt nie otworzył. Co jest groźniejsze, jak wracałem, te same kundle zaczęły mnie gonić, przebiegając przez dwa pasy. Kto tam jeździ wie jaki tam jest ruch, i jakie prędkości osiągają samochody. Wystarczy, że ktoś za mocno zahamuje lub spróbuje odruchowo ominąć i wiadomo co może się stać. Kundli nie mam zamiaru kopać, rzucać kamieniami, bo to nie sztuka, one robią to co do nich należy, więc po prostu zadzwoniłem na Policję w Goleniowie, konsekwencje powinien ponieść właściciel. Mają przekazać sprawę posterunkowi w Przybiernowie.  Jeżeli, nie pomoże następnym razem, biorę aparat i jadę osobiście na posterunek w Przybiernowie. Nie wiem, może dla innych będę pieniaczem, ale jak inni będą tam jechać zachęcam do działania i ostrożności, zanim ktoś się połamie bądź znajdzie pod samochodem.  Kundle biegają tylko za rowerami, no cóż są one tam zjawiskiem egzotycznym. 



Temp: ok  4 - 6 stopni. 






Załom (przerwa w opadach)

  • DST 45.05km
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 grudnia 2014 | dodano: 23.12.2014



Przerwana wycieczka

  • DST 42.78km
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 grudnia 2014 | dodano: 21.12.2014

Założyłem sobie min. 150, niestety za Rurzycą trzasła mi dętka. Już po założeniu nowej okazało się, że przyczyną jest opona. W zasadzie mogłem wezwać na pomoc samochód z zapasem, wychodzę jednak założenia, że jak sytuacja nie jest krytyczna trzeba sobie radzić samemu, poza tym staram się trzymać jak najdalej od samochodów. Zrobiłem więc sobie 12 km spacer i też było fajnie. Te 12 km wpisuje do dystansu, gdyż a) rower faktycznie przemieścił się w przestrzeni  b) siłą napędową były wyłącznie moje mięśnie. Z Klinisk jechałem pociągiem, w zwykłą niedzielę pewnie ruszył bym skrótem wzdłuż torów do Załomia na autobus (jednak warto znać różne skróty), albo czekał na pociąg z Kamienia Pom. w którym nigdy nie ma ekstremalnego tłoku.  Na szczęście jak przypuszczałem studenci dziś nie dopisali, pewno mają wolne, a jeżeli nie, to mało kto  jechał na dwa dni do innego miasta. Mimo to pusto nie było, wolnych miejsc siedzących nie widziałem. 

Dzisiejsza sytuacja daje odpowiedź dlaczego zimą wybieram tamte okolice?  Zimą, zwłaszcza podczas mrozu jakaś większa awaria może być sporym problemem, na tej trasie jest pełno miejsc gdzie można się ewakuować do domu, pełno jest też miejsc, gdzie można się zatrzymać i w cieple posiedzieć. W takim pozornie bliskim Dobieszczynie, gdzie nawet komórki nie mają zasięgu nie byłoby już tak fajnie. Pomijam, a właściwie nie pomijam, skoro to piszę, że jazda na zachód od Szczecina zwyczajnie mi się znudziła. 

Inna ciekawostka, jak jechałem rano przez Załom, zamknęły się szlabany. Niby nic ciekawego, tylko, że nie jechał żaden pociąg, przez 15 minut i nie było żadnego widać na horyzoncie. Pojechałem więc na stacje i wybrałem jakiś numer do Szczecina, Pan który odebrał powiedział "to nie jest moja sprawa, ale przekaże to komu trzeba"  Jestem wzruszony jego wysiłkiem, bo faktycznie po kilkudziesięciu sekundach szlabany się podniosły. Ot i cała historia. 




Załom (przerwa w opadach)

  • DST 57.98km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 19 grudnia 2014 | dodano: 19.12.2014



Załom

  • DST 44.19km
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 grudnia 2014 | dodano: 17.12.2014



szprychy/ klocki/ miasto

  • DST 28.50km
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 grudnia 2014 | dodano: 17.12.2014



Las

  • DST 86.00km
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 grudnia 2014 | dodano: 14.12.2014


Lasy w okolicach Załomia, Wielgowa i na północ od DW 142 między trójką na drogą pożarową nr 8.  Jazda, bez planu, aby się przewietrzyć i nakręcić trochę km, sam nie wiem gdzie dokładnie byłem. 



Obiekt w lesie, niedaleko parkingu przy DW 142.  Ma ktoś pomysł , co to jest lub co to było? 




DK 142, nieukończony drugi pas planowanej autostrady. Tym razem  pojechałem na odcinku od drogi pożarowej nr 8  (słupek 4,5) w kierunku Szczecina.  Na tym odcinku będę jechał tylko tędy. Pomijając kilkaset metrów na początku, gdzie jest trochę porostów i na końcu, gdzie jest kilka nierównych płyt, jazda prawie niczym nie ustępuję tej na jezdni. Dalej przez lotnisko można dojechać do słupka 0,9. 






Po raz pierwszy na szlaku czerwonym z Załomia do Wielgowa. Na wprost jedziemy do Wielgowa. Tuż za mostem możemy skręcić w lewo, w miejscu jak na zdjęciu i  skrótem dojechać na drogę 142. 





Znak rozpoznawczy, patrząc w prawo widzimy drogę, przy której jest drzewo z charakterystycznym napisem.



Loecknitz nocą - między dwoma frontami. Ausweiskontrolle.

  • DST 54.87km
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 grudnia 2014 | dodano: 11.12.2014

Jak pisałem, miałem przesyłkę do odebrania. W ciągu dnia był bardzo silny wiatr połączony z opadami. Zgodnie z prognozami wieczorem wiatr osłabł, przestało też padać. Jutro ma rozpocząć się powtórka, a wiatr ma być jeszcze silniejszy. Słyszałem już prognozę na 120 km /h. Korzystając więc z krótkiej poprawy pojechałem do Loecknitz najkrótszą drogą. Wracając spieszyłem się by zdążyć, przed bardzo prawdopodobną gołoledzią. W ciągu godziny temperatura spadła o 3 stopnie. W jednym miejscu koło cmentarza centralnego pojawił się lód, choć kilkadziesiąt metrów dalej nie było już ślisko.

Swoja drogą narzekamy często na krzywe ścieżki rowerowe zrobione z kostki, dziurawe popękane drogi. W przypadku gołoledzi właśnie takie drogi są najbezpieczniejsze, gdyż woda ma gdzie uciekać. Korzystne jest także, że nasze ścieżki są pełne piachu i innego świństwa, które działa w takich wypadkach jak papier ścierny. Także nie ma tego złego, co by czasem nie wyszło na dobre.

Godna uwagi jest także najbardziej dokładna od lat kontrola na granicy. Nie skończyło się na dokumentach, ale było także sprawdzanie zawartości plecaka, macanie kieszeni, a nawet wstrząsanie termosem, czy rzeczywiście jest tam płyn. Swoją drogą, dziwne są te kontrole tuż za słupem granicznym, gdy po polskiej stronie jest rondo, a oni są widoczni. Wiadomo, że każdy poszukiwany lub z trefnym towarem, po prostu zawróci. Dodatkowo, gdybym tylko chciał mógłbym ich ominąć jadąc starą drogą przez las.  Poza tym jazda bez przygód.