Czerwiec, 2016
Dystans całkowity: | 1222.88 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 101.91 km |
Więcej statystyk |
Drugi raz po jagody, pierwsze maślaki
-
DST
45.14km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś, pojechałem ponownie na jagody.
Po konsultacji wszystko wskazuje na to, że wczorajszy muchomor, opisany w poprzednim wpisie, to tak jak myślałem, jadalny muchomor czerwieniejący. Dziś, pojechałem ponownie na jagody.
Wczorajsze poszły m.in na koktajl, a reszta na surowo.
Dzisiejsza porcja, pójdzie na pierogi jagodowe ze śmietaną.
W drodze powrotnej, koło Tanowa w przydrożnym rowie zauważyłem 4 maślaki ziarniste. Pysze są w śmietanie. Myślałem, żeby zawrócić i sprawdzić miejscówkę za Zalesiem, ale ostatecznie nie pojechałem i troszkę teraz żałuję.
Oprócz tego koło zjazdu na Bartoszewo zauważyłem jednego tęgoskóra.
Rano całkiem solidnie popadało, w lesie mokro i ma dalej padać w następnych dniach. Oby tak dalej.
jadalny muchomór czerwieniejący ?: plus jagody
-
DST
87.17km
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prawdopodobnie jadalny muchomor czerwieniący, u nas rzadki, bardzo smaczny. Był jeden więc i tak nie zbierałem. Zdjęcie trochę ze złej strony, ale nie widzę charakterystycznego prążkowania na brzegu kapelusza u bardzo podobnego muchomora plamistego. By zrobić wiarygodny test, trzeba by go zebrać, ale na jednym muchomorze daleko się nie zajedzie, nawet jadalnym, więc niech sobie rośnie.
Miękowo - nocą / nowy kosz
-
DST
101.30km
-
Temperatura
22.7°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem data nie wpisana z automatu i nie będę musiał jej korygować. W całości nocna wycieczka, z oczywistych względów. Myślałem, o pojechaniu do Świnoujścia na wschód słońca, ale pomyślałem, że Kamień Pomorski jest lepszy, gdyż nie trzeba bawić się w przeprawy promowe. Z Kamienia jedyny poranny bezpośredni pociąg kursuję wyłącznie w dni robocze. Może kiedy indziej się uda to zrealizować? Z kolej jazda w dzień po zarwanej nocy odpada, to ma być przyjemność a nie katowanie się.
Najkrótsza noc w roku - to chyba jakoś teraz? Najdłuższy dystans w tym roku.
-
DST
221.73km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Odręczna mapka:
https://www.bikemap.net/pl/route/3610948-dziwnowek...
Kolejny mecz, więc kolejna okazja by cieszyć się pustymi drogami. Wycieczka, łatwa i przyjemna. Po drodze sporo przerw, najpierw w porcie przetaczano wagony towarowe, potem spotkanie z Michussem w Dąbiu, potem długa przerwa, bo padł mi kosz, a konkretnie mocowanie po jednej ze stron. Ostatecznie udało się ruskim sposobem, uzyskać stabilność, ale na wszelki wypadek, zrezygnowałem z jazdy przez Goleniów, tylko pojechałem przez las do Miękkowa, testując czy wszystko będzie się trzymać. Głupio by było rozkraczyć się na światłach w środku miasta. Potem rozmowy z licznymi zbieraczami jagód. Grzybów jeszcze nie ma, sprzedawane kurki u hurtowych sprzedawców, są przywiezione z innych rejonów Polski. Ogólnie z formy jestem zadowolony, cały czas zostaje zapas sił, do końca jechałem z pełną szybkością.
Deszcz przed Przybiernowem.
Na plaży pusto.
Wszyscy przed TV.
Tak wyglądała droga nad morze u progu wakacji.
Powrót trasą turystyczną.
Zamknięty Most Cłowy, chyba tylko stosuje się do zakazu, który jest masowo ignorowany przez pieszych i rowerzystów. . Szczerze mówiąc nie bardzo wierzę, w możliwość jego zawalenia się pod naciskiem rowerzysty.
Miasto
-
DST
17.59km
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Górki pętla
-
DST
202.06km
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowa pętla dla kilosów. Powrót o północy. Powrót przez Niemicę, Kozielice, Wysoką, Parłówko. W Załomiu 12 km dokrętka. Z kolei w Ostromicach - kurki po 30 zł za kobiałkę.
Wczoraj z obawy przed zawaleniem zamknięto Most Cłowy. Pozostaje nielegalne przejście ( widziałem dwóch rowerzystów, którzy wybrali taki sposób) lub Most Pionierów.
Zdecydowanie lepiej kierując się na Dąbie i Słoneczne, korzystać z przejścia na nitce północnej. Wejście mniej strome i dodatkowo z podjazdem dla wózków, rower można więc pchać. W przypadku Dąbia jest też znacznie krócej. Dla odważnych pozostaje jezdnia.
Wejście na nitkę południową.
Zejście w obu przypadkach jest bezproblemowe.
Marianowo - pętla
-
DST
162.00km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mapka:
https://www.bikemap.net/pl/route/3594767-marianowo...
Chciałem testować strusiowy skrót Klępino - Grabowo, niestety wziąłem za małą mapę i zamiast do Klępina z Lubowa pojechałem przez Żarowo do Stargardu. Zrobiłem więc pętle i wyszła z tego całkiem ciekawa i bogata w atrakcje trasa.
Nowe elementy: szlak czerwony rowerowy od Pęzina aż do Marianowa,
zaliczenie stacji kolejowej w Gogolewie, Dalewie i Trąbkach i tamtejszych atrakcji
zwiedzanie klasztoru w Marianowie, dotąd był widziany tylko zewnątrz
wizyta w Krzywnicy i Nowej Dąbrowie,
na koniec pierwsza wizyta na nowym dworcu PKP w Szczecinie, celem pobrania rozkładów letnich Przewozów Regionalnych
Były też pierwsze borowiki w tym roku: szlachetne i ceglastopore. Ma padać cały tydzień, już się cieszę z tego powodu.
Pomijam zdjęcia zrobione wcześniej, bo już byłem w mijanych wioskach, choć niektórych bardzo dawno. Nie chce wykorzystać limitu zdjęć, a trasa będzie i tak do powtórki.
Zamek w Pęzinie - jedna z najlepiej zachowanych budowli mieszkalno-obronnych na Pomorzu.
Dokładny opis znajduję się w Wikipedii. https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Pęzinie
Pęzino - krzyżówka.
Powyższe trzy zdjęcia przedstawiają drogę Pęzino - Gogolewo, sporo bruku na poboczu piach, ale mimo wszystko warto się raz przejechać. Takie odcinki jak ten na ostatnim zdjęciu mają swój urok, nawet jeżeli trochę, a nawet bardzo telepie.
Gogolewo. Kościół parafialny p.w. MB Częstochowskiej z XV w., późnogotycki, kamienny, zniszczony przez pożar w 1643 r., odbudowany w 1827 r. Od zachodu trzykondygnacyjna wieża
Dalewo. Ruina kościoła z XIV,
Wbita w ziemie płyta nagrobna, osoby urodzonej w 1818 roku. Data śmierci zatarta, z pewnością była to pierwsza połowa XIX wieku.
MARIANOWO:
Kościół parafialny p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP z 1 poł. XV w., jednonawowy, ceglany, od strony południowej - fragmenty zabudowań klasztornych z XIII w. Kompleks klasztorny gruntownie wyremontowany w XVII i XIX w.
ambona – wykonana w 1726 roku przez stargardzkiego rzeźbiarza Bartholome Frantza w stylu barokowym. Ufundowana przez przeoryszę Domu dla Panien Barbarę Katherinę von Strauss i kaznodzieję Jana Krzysztofa Foersterna. Nad bramką ambony znajduje się herb fundatorki. . Kosz ambony wspiera się na figurze Mojżesza. Płyciny ambony zdobią figury Ewangelistów oraz cytaty z Ewangelii św. Łukasza.
Epitafium królewskiego radcy Jerzego Andrzeja von Thuna. Epitafium wykonane zostało z drewna, pod koniec XVII wieku w stylu barokowym. Posiada bogatą dekoracje rzeźbiarską z motywami roślinnymi
Ołtarz główny – pentaptyk powstały w XVI wieku, przemalowywany w XVIII i XIX wieku. Ołtarz początkowo był tryptykiem. Przekształcenie w pentaptyk, poprzez dodanie dwóch skrzydeł, nastąpiło prawdopodobnie ok. 1730 roku. W predelii ( na dole) znajduje się obraz „Złożenie do Grobu” wykonany w 1546 przez nadwornego malarza księcia Barnima XI Gabriela Glockendona. Artysta ten jest być może autorem całego ołtarza (w jego pierwotnej formie). Jedną z osób przedstawionych na obrazie jest córka księcia Barnima XI – Anna, późniejsza księżna Anhalt. Obraz ten uważany jest za najwartościowszą część ołtarza[ Nad predellą, w centralnym miejscu ołtarza, umieszczono obraz „Ukrzyżowanie”. Na wewnętrznych skrzydłach ołtarza umieszczono obrazy: „Modlitwa w Ogrójcu”, „Pojmanie”, a na zewnętrznych: „Biczowanie”, „Złożenie do Grobu”.
Zmartwychwstanie.
Trąbki PKP
Dzwonowo. Pałac z XVIII w.. Zdjęcie przez bramę, dookoła ogromne zabudowania gospodarcze.
Przypadkowe grzybobranie, borowiki szlachetne i ceglastopore.
Stara Dąbrowa. Na cmentarzu przykościelnym - kaplica grobowa z 2 poł. XIX w.
Stara Dąbrowa. Tu również było kilka dworków i kościołów, ale trzeba sobie coś zostawić na kolejny raz.
Leroy Merlin
-
DST
26.36km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Załom
-
DST
50.28km
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chociwel pętla
-
DST
200.59km
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mapa:
https://www.bikemap.net/en/route/3581469-chociwel-...
Później uzupełnię wiadomości pod zdjęciami.
Pobudka samoczynna o 3:40, po 4.00 byłem na rowerze. Wycieczka bez planu, było kilka wariantów. Początek najkrótszą drogą na Chociwel, dzięki wczesnej porze mogłem jechać cały czas główną jezdnią, a nie zniszczonym pasem awaryjnym.
Zjazd z Chociwekl w kierunku Krzywic. Tam, bo tak akurat mnie naszło.
Następnie drogą polną, z płyt Krzywice - Rosowo.
Rosowo - kościół
Gwóźdź programu. Test drogi Rosowo - Chociwel:
Jak widać na powyższych zdjęciach, droga urozmaicona, ale nie było tak źle jak wynika z niektórych
zdjęć. Dałem radę pomimo maksymalnie nabitych opon, z gładkim bieżnikiem 28 x 1,4 na przodzie.
Uważam, że warto samemu się przekonać, jest to najkrótsze połączenie, gdy jedzie się trasą
turystyczną od strony Chlebowa. Wjeżdża się tą drogą do samego centrum, omijając ruchliwą 20 i samą
chociwelkę. Względnie skraca się objazd przez Kanie i Karkowo.
Jakby ktoś chciał spróbować skręca się przy kościele w Rosowie przy posesji nr 7 i dalej prosto ! Na
krótko wjeżdża się drogę z płyt, która wydaje się bardziej główna, gdy droga ta skręca, należy wjechać
na drogę gruntową. Podsumowując prosto, prosto, prosto !
Chociwel.
Droga wojewódzka w kierunku Dobrej, wszędzie dziś pusto.
Dobra, dawny dworzec kolejowy.
Dla zainteresowanych, okazjonalny, ostatni (?) przejazd pociągiem do Gryfic, wąskotorówką, już po mocno
zarośniętych torach w 1995 roku.
Część I :
https://www.youtube.com/watch?v=H1xg_AnQcSg
Część II
https://www.youtube.com/watch?v=LBEolP22i1U ( Mnie się najbardziej podoba 06:27. Pociąg stoi w polu, wszystko zarośnięte " -A gdzie ta zwrotnica ? ". Odpowiedź "Gdzieś powinna być".
Dobra - rynek.
Dobra -mieszkalny, ul. Kościuszki 4 (pensjonat „Taber”) – o dacie jego budowy świadczy napis na belce oczepowej między drugą kondygnacją a szczytem: Chwała Bogu jedynemu. Człowiek, który zaufa łasce Bożej nie dozna żadnej szkody, 20 maja 1695 roku.
Dobra - średniowieczny zamek rycerski rodu von Dewitz z XIII w., niegdyś otoczony fosą. Widoczne wyraźnie trzy części zabudowy: Nowy Dom z XVI w., Stary Dom z XIV w. i XVI w. oraz wieża z XIV w.
Droga Dobra - Jenikowo. Kultowa bukowa, aleja przydrożna.
Wojtaszyce
Pierwszy raz przejechałem odcinek Jenikowo - Nowogard, drogą wojewódzką. Zazwyczaj droga ruchliwa,
ale dziś cały czas było pusto. Przedtem zawsze jeździłem drogą boczną przez Redło.
Na wysokości obwodnicy Nowogardu, kierunek Czermnica.
Świerczewo.
Skręt na Łożnicę i dalej znanymi drogami jak na mapie. Pod Załomem dokrętka. Dziś pierwsze 200
w tym roku, chyba najłatwiejsze w życiu. Gdybym wiedział, obrałbym dłuższą pętle, bo zostały duże rezerwy.