Listopad, 2023
Dystans całkowity: | 630.07 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 42.00 km |
Więcej statystyk |
Puszcza Wkrzańska
-
DST
67.45km
-
Temperatura
-3.6°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Korzystanie z mrozu i zamarzniętych dróg leśnych, jazda na chybił trafił piaszczystymi , na co dzień niedostępnymi drogami.
Puszcza Goleniowska
-
DST
74.00km
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wpierw pod Goleniów wzdłuż S-3, gdzie na sam koniec zacząć pojawiać leżący śnieg, a pod śniegiem zlodowaciały deszcz który musiał wcześniej padać,
Potem powrót na południe, gdzie drogi były znacznie bardziej czyste, od drogi technicznej wzdłuż S-3 na południe Kliniska, odchodzi nowo zbudowana droga pożarowa nr 24, przecinająca chociwelkę, łącząca się z drogą pożarową nr 40 ( Wielgowo - Sowno)
Nadal są zamrożone grzyby rurkowe i niektórzy je zbierają, ja jednak zakończyłem sezon na te grzyby w zeszły poniedziałek,. Na zdjęciu trzęsak pomarańczowożółty. Powrót przez Wielgowo - Załom, po drodze trochę zebranych śmieci leśnych.
cc
-
DST
10.00km
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Decathlon
-
DST
26.35km
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
miasto
-
DST
16.00km
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udane grzybobranie na koniec (?) sezonu
-
DST
46.77km
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
320 podgrzybków w nieco ponad ponad 2 godziny, 1 zdrowy borowik szlachetny , po drodze minąłem czubajki gwiaździste kępkę opieniek i parę starych kań, mniej więcej ten sam rejon co poprzednio, tylko, że zacząłem tam, gdzie poprzednio skończyłem i szedłem w odwrotnym kierunku. Ściśle tam gdzie zbierałem wcześniej , grzybów mniej, ale były większe, w drugiej części natykałem się na nowe miejsca z największą w sezonie ilością grzybów na minutę i mnóstwem maluchów. Nie ma reguł gdzie się znajdzie miejsce z mnóstwem grzybów, poza tym, że trzeba zboczyć, gdzieś na bok i szukać a nie iść wydeptanym przez grzybiarzy, szlakiem wzdłuż drogi, by się nie zgubić i wrócić do parkingu, w takich miejscach nie ma grzybów. Z racji, że w pierwszej części grzyby były większe do kosza wlazło mniej sztuk, za to w kg, wyszło jeszcze więcej niż poprzednio. Grzyby zdrowe, ludzi w lesie praktycznie nie ma. Sprawdziły się ostatnie prognozy oraz to, że weekendowe odchłodzenie nie przekroczy zera stopni, sprawdziło się też zapowiadane ocieplenie, dziś było 12 stopni, już jednak straszy kolejna prognoza, w środę o poranku ma być -3 do -4 stopni w Szczecinie. Jeżeli się to sprawdzi. a w lesie przy gruncie będzie jeszcze chłodniej, to będzie oznaczać definitywny koniec sezonu, nie licząc ewentualnej możliwości zbierania grzybów zimowych, czy jakiś pojedynczych znalezisk, które jeszcze mogą się długo trafiać.
Jeszcze w lesie
Na miejscu po ubiciu w trakcie jazdy powrotnej
O 10 godzinie pełen kosz grzybów
-
DST
49.00km
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
380 podgrzybków w koszu, liczone przy przerabianiu, o godzinie 10 już pełny kosz, potem dobicie na maks, oprócz tego 4 rydze, parę kań po drodze stanowiska opieniek , których nie zbierałem, bo nie było już gdzie. Zbiór na nowym miejscu, bardzo głęboko w lesie ok. 3 km i dalej w bok przypadkowe miejsca, nie ma, nie ma, bo wyzbierane i pewnym momencie natrafia się na zatrzęsienie grzybów, to obecnie najlepsza taktyka, trzeba dojść gdzie nie było nikogo przez parę dni i nie zrażać się jak nic nie ma przez długi czas.
Temperatury w najbliższych dniach mają być dodatnie i tylko na krótki moment zbliżyć się do zera, więc kto wie mogą być jeszcze w najbliższych dniach niespodzianki, o ile znajdę wolny czas, bo może być z tym problem ? Pytanie, na ile sprawdzą się prognozy pogody, bo jeszcze niedawno, na dziś widziałem prognozę temperatury -5 stopni, tymczasem było około 6 stopni ? Tak, czy siak, długa końcówka sezonu, w dodatku nadzwyczaj obfita każą zmienić moją ocenę tego sezonu, na całkiem dobry, choć w stosunku do zeszłego roku był to rok uboższy w inne gatunki, niż podgrzybek, choć nie końca, rydze zbierałem mniej razy, ale za to jeden raz trafiło się ich tyle, że udało się zrobić pierwszy raz marynowane.
Podgrzybki a'la opieńki
-
DST
49.70km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Późne, a więc i krótkie zbieranie zakończone zbiorem 200 malutkich podgrzybków, z racji, że nie trafiłem w tym roku na opieńki, z koncentratem i octem przygotowałem podgrzybki, potem do słoików i pasteryzacja. Stwierdzam, że podgrzybkom w tej formie niczego nie brakuje w porównaniu do opieniek. Danie pasuje do wszystkiego: chleba, makaronu, kaszy, czy ziemniaków, wystarczy otworzyć słój i podgrzać
Przepis
https://www.doradcasmaku.pl/przepis-marynowane-grz...
To jednak nie apteka, ja stosuje swoje proporcje i przyprawy: gorczycę , ziele angielskie, liść laurowy, na 1 kg daje 1 koncentrat cebule smażę na maśle, reszta składników dodawana oko, podczas prób smakowych, to już indywidualne preferencje
Puszcza Wkrzańska - 4 kanie, garść opieniek, są podgrzybki
-
DST
71.00km
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tak naprawdę interesowały mnie tylko opieńki, a przy okazji pojeździłem sobie sporo po lasach, między innymi zrobiłem serpentynę po lesie na północ od Wegornika, w lasach pełnych starego drewna, niestety znalazłem tylko garść opieniek, a więc ilość do niczego nie potrzebną, później pętla do Nowej Jaisienicy i powrót przez Turznicę, Tatynię.
Zerknąłem w przypadkowym miejscach za podgrzybkami i zaraz znajdowałem grzyby, ale ich nie zbierałem, tak z czystej ciekawości.
Co do prognoz, jestem ostatni który kategorycznie wypowiada się to już koniec grzybów, bądź mówi w tym roku grzybów nie będzie, wszystko zależy od pogody, jeszcze niedawno widziałem prognozę w Szczecinie, kilkustopniowego mrozu utrzymującego się przez długi czas i tak w takiej opcji jest to definitywny koniec grzybów letnich / jesiennych teraz widzę w prognozie wciąż temperatury dodatnie, tak więc wszystko zależy od pogody, Jeżeli będzie ciepło ... no cóż w 2020 roku znajdowałem podgrzybki po Bożym Narodzeniu :)