dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:1165.79 km (w terenie 7.00 km; 0.60%)
Czas w ruchu:63:37
Średnia prędkość:18.33 km/h
Maksymalna prędkość:35.42 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:61.36 km i 3h 20m
Więcej statystyk

Trzcińsko - Zdrój perła architektoniczna i nie tylko

  • DST 117.72km
  • Czas 06:20
  • VAVG 18.59km/h
  • VMAX 30.79km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 31 marca 2011 | dodano: 31.03.2011

Trasa: Szczecin - Rosówek - Schwedt - Oder Center- Chojna (droga krajowa)- Trzcińsko Zdrój - Strzeszów - Grzybno - Rurka - Chojna.Rozważałem dalszą jazdę w kierunku Gryfina przez Banie, bądź do Choszczna przez Myślibórz ale ostatecznie wyszło jak wyszło. Zostawiam to sobie na jakąś kolejną wycieczkę.

Zakres temperatur: + 4 do 16 stopni

Najciekawsze elementy: Park Dolnej Odry, Trzcińsko-Zdrój, Chojna oraz fragment "Szlaku Budowli Kamiennych i Cmentarzy Zapomnianych Gminy Chojna”.

Dodam, że miałem być już okazję rowerem w Trzcińsku, w zeszłym roku z monterem61. Ja zapomniałem aparatu a monterowi z nieznanych przyczyn wyparowały z aparatu prawie wszystkie zrobione zdjęcia w tym wszystkie z Trzcińska. Złośliwość przedmiotów martwych.




Rozlewiska Odry koło Schwedt



Kopiec koło Chojny usypany ku czci króla szwedzkiego Gustawa II Adolfa w 1630 roku, jednego z głównych uczestników wojny trzydziestoletniej. Na niektórych głazach zachowały się nazwy miejscowości, których mieszkańcy składali hołd królowi szwedzkiemu.
Obiekt stanowi element wspomnianego na początku „szlaku kamiennych ..”




Chojna




Droga krajowa nr 26 z Chojny do Trzcińska dziś była niemal całkowicie pusta. Piękny asfalt.



Trzcińsko - Zdrój, małe , ale niezwykle bogate w zabytki miasteczko, zachowane praktycznie w komplecie mury obronne. W ich obrębie wyłącznie stara zabudowa, po przekroczeniu bram przenosimy się do czasów średniowiecza.


Trzcińsko - Zdrój - ratusz z połowy XIII wieku.



Trzcińsko-Zdrój. Mury miejskie.


Trzcińsko-Zdrój. Dawny dworzec kolejowy.



Jak wskazuje nazwa, miasteczko miało kiedyś status uzdrowiska (do 1945 roku), za murami miejskimi jest park z dawnym domem zdrojowym położonym nad rozległym jeziorem.

Jezioro Strzeszowskie

[

Powrót do Chojny drogą boczną w przeważającej części również bardzo przyzwoitą. Na zdjęciu droga Chojna - Banie, której fragmentem miałem okazję jechać.




Rurka. Kaplica Templariuszy. Kaplica stanowi element wspomnianego na początku "Szlaku kamiennych .."



Na pocztę do Locknitz

  • DST 65.99km
  • Czas 03:11
  • VAVG 20.73km/h
  • VMAX 35.42km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 marca 2011 | dodano: 28.03.2011

Na Rugii niestety nie zdążyłem, wszystko było już zamkntęte, a między innymi dlatego jechałem na południe, tam są większe miejscowości. W pierwszą stronę okropny wiatr, z powrotem bonus.



miasto

  • DST 10.75km
  • Czas 00:40
  • VAVG 16.12km/h
  • VMAX 25.52km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 marca 2011 | dodano: 27.03.2011



Rugia (Sassnitz - Stralsund)

  • DST 103.22km
  • Czas 05:45
  • VAVG 17.95km/h
  • VMAX 32.81km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 marca 2011 | dodano: 26.03.2011

Wyjazd pięcioosobowy. Skład: Athena, Odysseus, Misiacz, Monter61 i ja.
Moim celem nie było zwiedzenie wyspy, bo było to raczej nie możliwe, lecz rekonesans, naoczne przekonanie się gdzie są jakie szlaki, jaki jest charakter wyspy, topografia, stan szlaków rowerowych, jakim tempem w praktyce tam się jedzie, jakie są odległości na drogowskazach itp.

Reszta grupy nastawiła na zwiedzanie północy: punku widokowego; Kap Arkona, klifów w Parku Jasmud. Dlatego na północ z Sassnitz jechałem tylko 5 km, po czym zawróciłem i postanowiłem jechać na południe.

W pierwszą stronę jazda pociągiem ze Szczecina do Sassnitz. Na miejscu o godz. 10:55. Przesiatki: Pasewalk, Straslund. Powrót ze Straslundu o godz. 18:23.
Przebyta trasa: Sassnitz – obrzeża Parku Jasmud – Prora – Binz – Sellin – Bergen – Stralsund.

Jestem bardzo zadowolony i na pewno będę chciał ponownie jechać. Wyspa wydaje się niewielka, lecz by wszystko zobaczyć potrzeba kilka dni.

Następny wypad będę chciał zrobić na południowo – wschodnią część wyspy, zwiedzić Putbus – kąpieliska: Sellin, Baabe,Gohren oraz rezerwat biosfery „Biospfarenreservat Sud-Ost Rugen”



Wspólna fotka w pociągu. Zdjęcie grzecznościowo skopiowane od Odysseusa.



Sassnitz




Park Jasmud koło Sassnitz




Prora



Nadmorska droga rowerowa do Binz



Schmachter See




Przez las do Sellin. Górskie klimaty. Niestety zdjęcie się trochę prześwietliło.





Begen auf Rugen. Tajemnicza rzeźba

"W zachodniej fasadzie kościoła Mariackiego z lewej strony umieszczona jest w wykutej niszy tajemnicza rzeźba z granitu. Ma ona wymiary 1,17 x 0,42 m[2].

Wiek, pochodzenie i przesłanie tej rzeźby pozostają zagadkowe. Przypuszcza się, że jest to kamienny nagrobek księcia rugijskiego Jaromara I (zm. ok. 1218) lub, podobnie jak w przypadku kościoła z Altenkirchen na półwyspie Wittow, kamień Świętowita - głównego bóstwa czczonego przez słowiańskich Ranów, zamieszkujących Rugię, względnie podobizna kapłana ze słowiańskiej świątyni Świętowita w Arkonie z ok. 1168.

Na słowiański, kultowy rodowód rzeźby zdaje się wskazywać układ rąk postaci podobny jak na Idolu zbruczańskim i babach pruskich. Postać trzyma w ręce krzyż, najprawdopodobniej przekuty ze znajdującego się wcześniej w tym miejscu rogu ofiarnego" (Wikipedia)




Altefahr - widok na Stralsund




Altefahr - stare chaty




Stralsund. Stare miasto widok z parku nr I



Widok nr II





Kamienice na rynku



Rynek, ratusz (?), z tyłu katedra (?), niestety zwiedzanie bez mapy.




Straslund. Dworzec.



Locknitz

  • DST 64.46km
  • Czas 03:19
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 32.56km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 marca 2011 | dodano: 24.03.2011

wolne przedpołudnie, szybki wypad, jazda w pierwszą stronę pod silny wiatr



Szczecin - Pasewalk - Prenzlau - Angermunde - Kloster Chorin

  • DST 149.36km
  • Czas 07:56
  • VAVG 18.83km/h
  • VMAX 32.56km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 marca 2011 | dodano: 21.03.2011

Jazda pod wiatr. Wyjazd 03: 45.

Pierwszy etap do Pasewalku, główną drogą przez Lubieszyn. Od Pasewalku podróż szlakami turystycznymi, przede wszystkim szlakiem rowerowym "Berlin - Usedom", którym można dojechac aż do Danii. Od Angermuende jazda główną drogą w kierunku Ebersewalde o dziwo prawie całkowicie pustą za wyjątkiem krótkiego odcinka, gdzie droga rozwidla się na prawo w kierunku Jochimsthal (nr 198) i autostrady. W lewo idzie najkrótsza droga na Eberswalde i Berlin (nr 2). Od Pasewalku teren pagórkowaty.

Temperatura od -1 rano do 12 stopni w chwili zakończenia wycieczki, w słońcu było dużo cieplej.



Pierwszy etap do Pasewalku był bez niespodzianek, wstałem rano by móc konfortowo jechać główną drogą, celem było wysądowanie czy pojawiła się jakaś nowa infrastuktuwa rowerowa ( jechałem tą drogą kilka lat temu) przed planowaną podróżą do Neubrandenburga. Odpowiedź nie pojawiła się. Droga rowerowa jest tylko na ostatnich kilometrach przed Pasewalkiem, od miejscowości Zerrenthin.



Po minięciu Pasewalku skierowałem się na południe. Pierwsze kilometry mało interesujące do Rollwitz jedzie się chodnikiem. Jest to pierwsza miejscowość za Pasewalkiem. Tu skręcamy za znakami na szlak rowerowy "Berlin - Usedom", jedziemy drogą gruntową do Nieden,łącznie parę kilometrów. Potem jest już tylko lepiej.




Dalej tym samym szlakiem dojechałem aż do Prenzlau, cały czas asfalt przeważnie bardzo dobrej jakości. Ruch samochodów bliski zeru. Wokół piękne krajobrazy, pola, łąki, sarmy, zające .. itd. i malowicze wiejskie kościoły.




Prenzlau. Te miasto niedawno odwiedzili "szczecińskie cyborgi", nie będe więc się rozpisywał.




Za Prenzlau szlak rowerowy prowadzi na zachodnią stronę jeziora. Mnie niestety zachciało się poeksperymentować, postanowiłem pojechać wschodnią stroną. Droga wydawała się krótsza, nawierzchnia bardzo dobra. Jak się okazało, do czasu. Wkrótce znalazłem się na zabłoconej polnej drodze i tak jechało się bądź szło kilka kilometrów. Była to "Unteruckersee Roundweg", liczący 30 km szlak pieszy dookoła jeziora.



Po kilku kilometrach ( ok. 7-8)znalazłem się z powrotem na asfaltowej drodze i tak było już do końca. Dużo wzniesień, tu jeden z nielicznych płaskich jak stół odcinków.



Angermunde





Z Angermunde ruszyłem w stronę Eberswalde do miejscowości Chorin, gdzie znajdują się gigantyczne ruiny dawnego klasztoru. Taki kościelny niemiecki - "Malbork II".

Tu można znaleść szczegółowy opis a także profesjonalne zdjęcia m.in. wnętrza klasztoru.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Klasztor_Chorin



Kloster Chorin. Dookoła przepiękne okolice: las z zadbanymi alejkami,jezioro,zabytkowy cmentarz.



Jeszcze jedno ujęcie.




Jezioro koło klasztoru.



Chorin - zabytkowy dworzec. Miejsce docelowe dzisiejszej wycieczki.



Makro

  • DST 15.79km
  • Czas 00:59
  • VAVG 16.06km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 marca 2011 | dodano: 19.03.2011



Szczecin - Buk/ Blankensee - Locknitz - Plowen - Bismark - Lubieszyn - Buk - Szczecin

  • DST 71.44km
  • Czas 04:01
  • VAVG 17.79km/h
  • VMAX 31.09km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 marca 2011 | dodano: 18.03.2011

Niższa temperatura i silniejszy wiatr ale bez deszczu, choć widać było, że w nocy padało. W sumie jednak pogoda nadal marna i niepewna, dlatego wybrałem znowu Locknitz. Tam małe zakupy i dalej powrót przez Lubieszyn. Bardziej ambitne kierunki muszą poczekać przynajmniej do przyszłego tygodnia.



Było ciężko w pierwszą stronę, w mieście nie było tak czuć wiatru ale wystarczyło pojechać za miasto by zrobiło się nieprzyjemnie.



Ruiny dawnej strażnicy na granicy polsko niemieckiej, w okolicy wsi Buk, między słupkami granicznymi o nr 819 - 820.





Dojazd z tego miejsca ( skrzyżowanie starej drogi z Dobrej z szosą Lubieszyn - Dobieszczyn) jest banalnie prosty. Po niecałych 100 metrach jadąc w kierunku Buku, skręcamy w lewo w pierwszą leśną drogę, jedziemy prosto ok. 500 metrów i jesteśmy na granicy przy dawnej strażnicy. ( ale się zrymowało :) )



Locknitz - jazda w deszczu

  • DST 69.56km
  • Czas 03:41
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 29.02km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 marca 2011 | dodano: 17.03.2011

Plany na dziś były ambitniejsze ale pogoda dziś niedopisała. Prawie cały czas deszcz. Jak cały tydzień była ładna pogoda trzeba było siedzieć w domu, teraz dwa dni wolne i dokładnie dwa dni ma trwać załamanie pogody. No cóż jak się się na co się lubi ....



miasto

  • DST 32.80km
  • Czas 02:07
  • VAVG 15.50km/h
  • VMAX 24.02km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 marca 2011 | dodano: 16.03.2011