Drugi raz po jagody, pierwsze maślaki
-
DST
45.14km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 czerwca 2016 | dodano: 28.06.2016
Dziś, pojechałem ponownie na jagody.
Po konsultacji wszystko wskazuje na to, że wczorajszy muchomor, opisany w poprzednim wpisie, to tak jak myślałem, jadalny muchomor czerwieniejący. Dziś, pojechałem ponownie na jagody.
Wczorajsze poszły m.in na koktajl, a reszta na surowo.
Dzisiejsza porcja, pójdzie na pierogi jagodowe ze śmietaną.
W drodze powrotnej, koło Tanowa w przydrożnym rowie zauważyłem 4 maślaki ziarniste. Pysze są w śmietanie. Myślałem, żeby zawrócić i sprawdzić miejscówkę za Zalesiem, ale ostatecznie nie pojechałem i troszkę teraz żałuję.
Oprócz tego koło zjazdu na Bartoszewo zauważyłem jednego tęgoskóra.
Rano całkiem solidnie popadało, w lesie mokro i ma dalej padać w następnych dniach. Oby tak dalej.
komentarze
meteor2017 | 21:54 wtorek, 5 lipca 2016 | linkuj
Ja wcinam albo same, albo z cukrem i jogurtem... o, naleśniki z jagodami trzeba by zrobić :-)
Komentuj