dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2014

Dystans całkowity:888.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:63.46 km
Więcej statystyk

Nad morze

  • DST 131.50km
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 grudnia 2014 | dodano: 09.12.2014

Gdzie morze jest każdy wie, więc chyba mapka niepotrzebna. Tym razem asfalty. Powrót częściowo pociągiem gdyż:
- zniechęciła mnie perspektywa jazdy pod wiatr, który tam był dużo silniejszy
- musiałbym jechać trójką w ciemności w godzinach szczytu samochodowego, co oznacza ciągłe oślepianie przez ww.
- wyskoczyła mi jazda do Loecknitz więc muszę zachować zapas sił 
- fajnie było się przejechać pociągiem

Morze, jak morze, za to takich tłumów na plaży dawno nie widziałem :)

Trasa: Szczecin - Dziwnówek - Kamień Pom. plus Załom PKP - Szczecin 








Puszcza Goleniowska - nowe odkrycia

  • DST 141.45km
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 grudnia 2014 | dodano: 06.12.2014

Teren, teren i jeszcze raz teren, drogi leśne: 27, 28, 29, 34, 51, 52 oraz w ciemności nr 8 - dojazd do DW nr 142. Do tego testowanie skrótu wzdłuż torów do Białunia, bez powodzenia i kilka bocznych dróg leśnych. Niektóre odcinki przejechane kilkakrotnie np. droga 28 od torów do trójki przejechana trzy razy.  Liczba dróg leśnych tłumaczy  mały dystans, biorąc pod uwagę czas spędzony na dworze, wyszło prawie 12 godzin. 

Najciekawsze odkrycia:
a) droga pożarowa nr 29 odbijająca od drogi nr 27 prosto do wiaty pod Niewiadowem. 
b) odkrycie nowego przejazdu przez tory na drodze nr 34. 
c) wizyta w Niedamierzu, o którego istnieniu nie miałem pojęcia. 


http://www.bikemap.net/pl/route/2862665-petla/


Jak zwykle,drogi leśne, wytyczone "tak na oko"










Próba dostania się do Białunia .. 



Zjazd na drogę pożarową nr 28, tuż koło miejsca parkingowego pod Białunia, prowadzi do krzyżówki z drogą nr 27. 



Przerwa na jedzenie . W jednym termosie herbata, w drugim ryż z dodatkiem gorącego mleka, do tego konfitury i jest wszystko: białko, węglowodany , błonnik i oczywiście cukier. Można kręcić do oporu. 






Debilne prognozy, w kronice i nie tylko, o deszczu ze śniegiem i gołoledzi . Na wszelki wypadek, wzięty budzik z termometrem do śledzenia zmian temperatury. W przerwie można zmierzyć temperaturę podłoża. 




Po raz w pierwszy w Niedamierzu koło Białunia. Osada złożona jest z dwóch przyległych domów. 





Gołoledź na mieście

  • DST 9.89km
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 grudnia 2014 | dodano: 04.12.2014

Po całkiem ładnym dniu, który musiałem spędzić w zamkniętych pomieszczeniach, wyjechałem po zmroku na miasto.  Temperatura spadła do zera,  pojawiła  gołoledź, ale nie taka totalna (można normalnie chodzić) , tylko miejscowa - czyli jak dla mnie najgorsza z możliwych, bo taka najłatwiej zaskakuje. Doświadczył  tego samochód skręcający z Matejki na Malczewskiego. Oj ładnie tańczył ten samochód na drodze.  Prognozy pogody na najbliższy czas  jak dla mnie fatalne, bo ma być w zależności od serwisu:  zero, może +1, a może -1.  Może też padać, ale tak niekoniecznie, na jednym z serwisu słyszałem, że jutro miejscowo może być ślisko.  Za dużo tego "może".  Jednym słowem pogoda nijaka, a takiej nienawidzę. Zdecydowanie wolałbym  normalną śnieżną i mroźną zimę czy nawet całodniowe obfite opady. Byleby  ta pogoda była jakaś, by wiedzieć, na jakiej oponie jechać, czy w ogóle jechać,  jak się ubrać:  na deszcz, mróz itd. 



Pierwszy śnieg

  • DST 51.00km
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 grudnia 2014 | dodano: 03.12.2014






Po co raz krótszych wycieczkach, chciałem dziś zrobić coś mocniejszego. Miało być słonecznie, bezwietrznie i całkiem ciepło, już oczyma wyobraźni widziałem trzycyfrową liczbę z dwójką z przodu.  Niestety na początku jazdy zaskoczył mnie śnieg. Ponieważ sytuacja była bardzo niejasna ( nie wiedziałem czego się spodziewać odnośnie wielkości opadów i temperatury  tj. czy będzie w ciągu dnia odwilż, po której przyjdzie mróz)  wróciłem do domu, wymienić oponę na zimową.  Ponieważ pora zrobiła się już późna, pojechałem tylko za Tanowo, gdzie pokręciłem się po tamtejszych lasach. Na zdjęciu opad śniegu wydaje się symboliczny, ale były miejsca gdzie naprawdę było ślisko.