dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Mieszkowice - Czelin - Gozdowice - Siekierki - Moryń - Cedynia - Krajnik Dolny - Szczecin

  • DST 150.89km
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 kwietnia 2012 | dodano: 10.04.2012

TRASA WYKONANA:
#lat=53.08707537435&lng=14.373465&zoom=9&maptype=ts_terrain


Trasa planowana wczoraj:


?133408081711067





Mieszkowice. Ciekawe miasto, ale już parę razy tam byłem i zapewnę będe, gdyż leży na głównym szlaku komunikacyjnym, dlatego odrazu ruszyłem do Czelina.



Czelin, miejsce wbicia pierwszego słupa granicznego na nowej granicy z Niemcami, 27 lutego 1945 roku.




Przeprawa promowa w Gozdowicach, wystartowała 10 kwietnia.



Gozdowice – pomnik poległych saperów.



Jeden z wielu pięknie zachowanych domów w Starych Łysogórach, ze starą stolarką w drzwiach i oknach.



Cmentarz Żołnierski w Siekierkach, a właściwie w Starych Łysogórach.



Początek liczącej 11 km drogi ze Starych Łysogórek do Morynia, biegnącej na pierwszej części wzdłuż doliny rzeczki Słubia otoczonej wysokimi wzgórzami, można tu poczuć klimat gór. Po drodze kilka miejsc przeznaczonych do wypoczynku.



Miejsce spiętrzenia wody na rzece Słubi. Gdzieindziej rzeka przypomina niewielki górski potok.




Moryń – dwór ( tak się nazywa wioska, nie mylić z Moryniem !), gospodarstwo domowe, na zdjęciu, jeden dorosły dzik, trzy małe, dwa konie i owca, koza się schowała.



Moryń, perła architektury, kompletne mury miejskie, kościół z unikatową na skalę światową wieżą kościelną, wąskie uliczki, gdzie czas się zatrzymał.

Nie ma sensu dublować zdjęć i opisów, zainteresowanych zapraszam pod relację z Morynia z zeszłego roku pod tym linkiem:

http://dornfeld.bikestats.pl/472350,Moryn-perla-architektury-i-nie-tylko.html






Nowym obiektem godnym zobaczenia, były resztki cmentarza żydowskiego. Zachowało się 8 macew, jedna z inskrypcją w języku niemieckim z 1840 roku.
Jest to ciąg dalszy moich wycieczek po cmentarzach żydowskich, wszystkie można policzyć na palcach dwóch rąk.

Najciekawsze są cmentarz w Skwierzynie:


http://dornfeld.bikestats.pl/538906,Santok-Skwierzyna-Miedzyrzecz.html

w Świdwinie:


http://dornfeld.bikestats.pl/470191,Zabytki-powiatu-lobeskiego-ciag-dalszy-plus-Swidwin-palac-w-Iglicach.html


oraz w Mirosławcu:


http://dornfeld.bikestats.pl/522778,Choszczno-Kalisz-Pomorski-Miroslawiec-Czaplinek.html

Do kolekcji brakuje mi cmentarzy w Słubicach oraz Trzcielu w lubuskiem.


CEDYNIA:





Widok ogólny, pod wieżą widokową.



Wieża widokowa z XIX wieku, po wojnie punkt obserwacyjny WOP, pewno dlatego zachowała się w dobrym stanie.



Niedaleko wieży kilka macew z dawnego cmentarza żydowskiego.



Ratusz z 1840 roku.



Jedna z zabytkowych chałup w Cedyni.

Podczas pobytu przydał się plan miasta otrzymany w zeszłym roku na „Pikniku nad Odrą”.
Oprócz tego do zobaczenia jest: grodzisko łużyckie, potem wczesnośredniowieczne, kościół z XIII wieku, młyn parowy z XIX wieku, gmach sądu z XIX wieku oraz dawny klasztor cysterek, obecnie hotel.

Pominąłem tylko „Górę Czcibora” leżącą kilka kilometrów na południe.

Planowałam po wizycie w Cedyni wyjechać w stronę Chojny a konkretnie do Orzechowa, tam zboczyć i ponownie ruszyć inna drogą do Chojny.

Wyjechałem jednak na drogę w kierunku Bielinka, równa droga i wiejący w plecy silny wiatr wywołał u mnie euforię i postanowiłem zostawić na inny raz zwiedzenie miejscowości:

Orzechowo – dwór
Czachów – kościół z unikalnym freskami z XIV wieku
Lubiechów Górny – dawny dwór i kościół
Kuropatniki – dwór
Stoki – dwór
Krzymów dwór
w międzyczasie doszły miejscowośći:

Gądno – ruiny pałacu
Bielin – pałac i kościół

Wyszło więcej kilometrów, ale było mniej zwiedzania.





W Krajniku Górnym, pomyliła mi się ta miejscowość z Krajnikiem Dolnym i zacząłem szukać ruin kościoła, przez przypadek znalazłem stary park, cały czas dziwiąc się co się stało z ruinami?





W Krajniku Dolnym odpuściłem sobie kościół na inny raz, może jak będe jechał do "Doliny Miłości" i ruszyłem w kierunku Szczecina, tranzytem przez Niemcy. Dalej przez Stattfelde, Pargowo, Kołbaskowo, Kurów do Szczecina.
Miejscowości te opisane zostały dziesiątki razy dlatego za dużo zdjęć tu nierobiłem.




komentarze
jarrek-removed
| 01:33 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Już niedługo opiszesz cały okoliczny świat :) , dzięki czemu będę wiedział co tracę przejeżdżając obok ze wzrokiem utwionym w asfalcie.
Ten odcinek od cmentarza w Siekierkach do Morynia bardzo mnie interesuje, mam tam w planach nocowanie namiotowe.
Pozdrawiam.

dornfeld
| 20:29 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj Dziki na moich oczach przydreptały z łąki, pojadły i poszły dalej:) Z taką sytuacją, spotkałem się kilka lat temu w Międzywodziu, gdzie też przyszły na gospodarstwo i sobie chodziły razem z psami.
rowerzystka
| 20:23 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj W Moryniu – dworze bardzo interesująca trzoda chlewna{?}
siwobrody
| 18:10 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj Jak zwykle ciekawie się czyta i oglada.
Czekam aż wymyślisz jakąś ciekawą ale krótką trasę na którą zabrałbyś mnie ze sobą.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yluzl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]