dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Chojnice - rekonsesans bez roweru, za to z aparatem.

  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 sierpnia 2012 | dodano: 09.08.2012

Wyjątkowo wklejam relacje z nierowerowego pobytu w Chojnicach. Traktuje to jako wstęp przed wyprawami w tamten rejon, które mam nadzieję dojdą do skutku w bliższym lub dalszym czasie.

O rejonie Chojnic myślałem już na początku roku, jest to miasto z ciekawymi zabytkami i niebanalną historią.




Wizytówka Chojnic – neogotycki ratusz wybudowany w 1902 roku.




Rynek.




Bazylika pod wezwaniem Ścięcia Jana Chrziciela z XIV wieku.




Brama Człuchowska.



Fragment murów miejskich.










Chojnice – to miasto monumentalnych kamienic, gmachów – m.in. miejsc w których przed wojną stacjonowało wojsko w związku z granicą niemiecką przebiegającą 2 km na zachód od miasta.



Miejska wieża ciśnień widoczna jest z wielu kilometrów.



Słup milowy, obecnie w centrum miasta, dawniej w tym miejscu wjeżdżało się do miasto na jednym z boków widoczny do dziś napis Konitz, czyli Chojnice, na jednym z boków strzałka i napis, że stąd jest 9 mil do jakiegoś miasta, którego jeszcze nierozszyfrowałem.



Dworzec kolejowy:




Dworzec w Chojnicach, trzeba odwiedzić bez względu na to, czy lubi się kolej, stanowi nierozerwalną część miasta. Przez Chojnice szła najkrótsza droga z Berlina do Prus Wschodnich. Stąd gigantyczne rozmiary dworca, liczba torów jest większa niż na dworcu w Szczecinie.


Był to obiekt strategiczny dlatego od próby jego zdobycia rozpoczęła się wojna w okolicy. 1 września o godzinie 4.15 kolejarze z niemieckiej stacji Wierzchowo zgłosili przejazd tranzytowego pociągu pospiesznego, zamiast tego przyjechał na dworzec pociąg pancerny. Pociąg został zniszczony. Próbował najpierw wycofać się w kierunku Niemiec, ale mosty zostały w międzyczasie wysadzone w powietrze. Niemiecki pociąg nie miał już pola do manewru, w przeciwieństwie do polskiej armaty przeciwpancernej, o kalibrze 75 mm. Skuteczna obrona uniemożliwiła zniszczenie wojsk polskich dając czas na odwrót w głąb kraju.


Elementem walki o Chojnice była pierwsza w czasie kampanii wrześniowej szarża ułanów pod Krojantami dnia 1 września 1939 roku. Tu warto wspomnieć, że mit atakującej z szabelkami kawalerii na niemieckie czołgi to wymysł propagandy niemieckiego filmu „Kampgeschwader Luetzow” z 1941 roku. Szerzej można przeczytać o tym tutaj:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Szarże_kawalerii_polskiej_na_niemieckie_czołgi




Taka była tego cena.





Zegary chojnickie.






Jedna z dworcowych wież.



Sąsiedztwo Niemiec drogo kosztowało, całe miasto jest usłane pomnikami ku czci pomordowanych wszelkich stanów i zawodów, są też dwa cmentarze poległych w 1945 roku Rosjan i Polaków.


Głównymi sprawcami byli członkowie Selbschutzu, czyli tutejsi przedwojenni mieszkańcy, znający lokalne stosunki i język polski, którymi okazywali się być dopiero po wybuchu wojny. Z zachowanych relacjach powtarzają się opinie, że przed wojną byli to po prostu mili i kulturalni sąsiedzi, a dziś są to mili starsi uprzejmi Panowie.




Cmentarz komunalny:




Grób pierwszego polskiego burmistrza Chojnic.




Grób przedwojennego proboszcza parafii chojnickiej.




Grób proboszcza parafii farnej w Chojnicach, którzy przeprowadził renowacje świątyni, historyka sztuki ks. Bolesława Makowskiego zmarłego w 1934 roku.




Grób niemiecki.



Niemiecki napis informuję, że tu spoczywa proboszcz,
kanonik i dekan dekanatu w Człuchowie zmarły w 1887 roku.



Park 1000 – lecia:






Chojnice – mają wspaniały teren do rekreacji ogromny park 1000 – lecia, w nocy podświetlany energią słoneczną, z jeziorem z fontannami, placami zabaw, ścieżkami rowerowymi, odnowionym pomnikiem Kopernika i licznymi nowymi nasadzeniami drzew, kwiatów.





Wierzchucin – lokalny węzeł kolejowy w środku Borów Tucholskich.



Wierzchucin. Semafory kształtowe na torze do Laskowic Pomorskich.

To bardzo niewielka część tego co można zobaczyć w Chojnicach i okolicach.




komentarze
michuss
| 10:39 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj Misiacz-te korki to już sprawa nieaktualna. Chojnice doczekały się obwodnicy. :)
Misiacz
| 09:44 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj Skarbnica wiedzy dla mnie, tym bardziej, że często tam przejeżdżam samochodem do rodziny i wstyd przyznać, ani razu nie zatrzymałem się tam (chyba, że w korku w centrum :))).
Jaszek
| 08:33 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj No to trochę pospacerowałeś po Chojnicach nie mając roweru. Wspaniała relacja. Aż mi się łezka w oku zakręciła. Moi dziadkowie mieszkali na Dworcowej, pamiętam te kamienice na rogu Brzozowej. A największą frajdą dla mnie był spacer z Dziadkiem na dworzec pooglądać parowozy (trzeba było wykupić peronówkę, młodszym czytelnikom wyjaśniam: żeby wejść na peron trzeba było posiadać bilet na przejazd, lub właśnie peronówkę uprawniającą do wejścia na peron).

Obok Bramy Człuchowskiej jest Pomnik Poległych Nauczycieli w czasach II wojny. Mój drugi Dziadek został rozstrzelany razem z innymi nauczycielami zaraz po rozpoczęciu wojny przez hitlerowców. Może zainteresuje Cię wizyta w Dolinie Śmierci podczas kolejnego zwiedzania okolic.

Pozdrawiam
Jaszek
| 08:30 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj No to trochę pospacerowałeś po Chojnicach nie mając roweru. Wspaniała relacja. Aż mi się łezka w oku zakręciła. Moi dziadkowie mieszkali na Dworcowej, pamiętam te kamienice na rogu Brzozowej. A największą frajdą dla mnie był spacer z Dziadkiem na dworzec pooglądać parowozy (trzeba było wykupić peronówkę, młodszym czytelnikom wyjaśniam: żeby wejść na peron trzeba było posiadać bilet na przejazd, lub właśnie peronówkę uprawniającą do wejścia na peron).

Obok Bramy Człuchowskiej jest Pomnik Poległych Nauczycieli w czasach II wojny. Mój drugi Dziadek został rozstrzelany razem z innymi nauczycielami zaraz po rozpoczęciu wojny przez hitlerowców. Może zainteresuje Cię wizyta w [url=http://goo.gl/32NA1]Dolinie Śmierci[/ur] podczas kolejnego zwiedzania okolic.

Pozdrawiam


michuss
| 13:52 czwartek, 9 sierpnia 2012 | linkuj Przy okazji-jeszcze bardziej klimatycznym węzłem od Wierzchucina jest stacja Bąk, oddalona o kilka km drogi od najbliższego asfaltu. :)
michuss
| 13:49 czwartek, 9 sierpnia 2012 | linkuj W tamte strony jest całkiem niegłupi dojazd tym porannym szynobusem do Szczecinka.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]