dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:1194.28 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:85.31 km
Więcej statystyk

Loecknitz - POST

  • DST 67.40km
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 maja 2013 | dodano: 08.05.2013



Salveimuehle - zwiedzanie i postęp w rehabilitacji.

  • DST 92.90km
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 maja 2013 | dodano: 05.05.2013

Jazda tam, przez Gumieńce, Kołbaskowo, Rosówko, Kamieniec, Pargowo.





Staffelde - Neurochlitz



W tym miejscu z ręki mordercy zginął "Oberlandjager" Hermann Kruger dnia 9 stycznia 1932 roku.




Mescherin - Tantow.



Droga polna do Geesow, wzdłuż kwitnącej alei czereśniowej.



Salveimuhle.



Powrót drogą leśną Tantow - Garz. Droga wygląda jak dawna linia kolejowa ? Trzeba to sprawdzić na przedwojennej mapie oraz co ważniejsze, przejechać cały szlak.

Odpowiedź na pytanie: Sprawdziłem, na mapie z 1938 roku, pokazana ścieżka pokrywa się z linią wąskotorową Tantow - Garz ("Salvei Bahn").



Tutaj też chciałbym pojechać, początek szlaku pieszego z Tantow do Staffelde.



Z Tantow do Rosow, gdzie odkryłem nową asfaltówkę do Neurosow i dalej do granicy państwa. Dawno nie byłem w tym rejonie. Na granicy droga się urywa i trzeba kawałeczek przejść lub dojechać do asfaltu. Mimo wszystko bardzo wygodny skrót w kierunku Tantow i nie tylko.



Najpierw pojechałem wzdłuż torów do autostrady i z powrotem. niestety tam nie było możliwości zjazdu.


Barnisław - postój.



W Warniku ponownie do Niemiec, skąd pojechałem do Linken.




W Linken nie skręciłem na skrzyżowaniu w kierunku Lubieszyna, lecz pojechałem prosto w kierunku Dobieszczyna, korzystając z przedwojennej drogi Linken - Neu Linken. Lubię to miejsce, gdyż czuć tu klimat minionych czasów. Pas graniczny składał się tu: z płotu, dołu, kolejnego płotu, kolejny pas, płot i betonowe zapory. Do tego dochodziły różnego rodzaju pułapki, niewidoczne, lecz tym bardziej groźne.

Na pierwszej krzyżówce skręciłem do Dobrej i stąd prosto do domu.

Postęp w rehabilitacji, dziś pierwszy raz bez trudności wszedłem po schodach obiema nogami pchając jednocześnie rower do góry. Znaczy druga coraz silniejsza.



Battinsthal Kapelle via Loecknitz Packstation, Krackow

  • DST 81.00km
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 maja 2013 | dodano: 03.05.2013

Najpierw do Loecknitz do Packstation - następnie prosto do Krackow, w którym byłem pierwszy raz. Kilka razy przejeżdżałem obok, bez zaglądania do wioski. Następnie szukanie kaplicy cmentarnej i powrót do domu, drogą B 113, Bobolin i Gumieńce. Przy okazji odkryłem nowy skrót do Penkun.









Battinsthal - kaplica cmentarna.





Krackow.



Łoźnica - nowy rekord, nowe plany

  • DST 114.50km
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 maja 2013 | dodano: 01.05.2013



Stacja w Łoźnicy.

Nowy rekord po urazie nogi.

Myślę, że w czerwcu, będę już gotowy do wycieczek ze zwiedzaniem. Największy problem, to wejście i wyjście z pociągu wraz z rowerem. Trzeba będzie zacząć od niskopodłogowych smerfów. Od 1 czerwca poranny pociąg do Szczecinka ma jeździć codziennie i w tym kierunku będę chciał jechać. Cel nr I zobaczyć po raz kolejny i być może ostatni unikatową wieżę wodną w Runowie Pomorskim, która w co trudno uwierzyć jest przeznaczona do rozbiórki, ponownie przejechanie wzdłuż najciekawszych pomników przyrody koło Łobza, tym razem, gdy drzewa są zielone. Ogólnie, chciałbym pozwiedzać leżące między liniami kolejowymi do Kołobrzegu, Szczecinka i Piły.