dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2014

Dystans całkowity:1423.23 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:101.66 km
Więcej statystyk

Rurka wzdłuż torów

  • DST 81.70km
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 listopada 2014 | dodano: 08.11.2014

Temp. min. 6 stopni.  Nawiązując do dzisiejszego komentarza GPS nie mam i nie planuje mieć w przyszłości. Jak dla mnie to wyrzucone pieniądze w błoto i zbędny balast na kierownicy. Na asfalcie nieprzydatny, a terenie przy odkrywaniu nowych dróg tym bardziej, cały urok takiej jazdy polega na tym, że się jedzie i nie wiadomo gdzie wyjedzie :) W najgorszym wypadku wolę wziąć ze sobą kompas, przynajmniej nie trzeba się martwić o baterie.



Loecknitz po zmroku

  • DST 66.36km
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 listopada 2014 | dodano: 06.11.2014



Goleniowska po zmroku

  • DST 46.11km
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 listopada 2014 | dodano: 04.11.2014

Po drodze spotkanie z "Gadem" i dłuższa rozmowa o rowerach. Pozdrawiam. 



Dla km, Puszcza Goleniowska

  • DST 154.60km
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 listopada 2014 | dodano: 02.11.2014

Trochę jestem zły, że nie zrobiłem przynajmniej 200, bo pogoda była wyśmienita.  Wszystko przez to, że jak zacząłem jeździć byłem, sam nie wiem czemu bez energii.  Jak już się rozkręciłem było za późno. Generalnie, pora teraz taka, że  dni są za  krótkie   na długie  wycieczki turystyczne, za to pogoda w sam raz na kręcenie dla kręcenia. Dziś zupełnie przypadkowe drogi, sporo lasu i terenu. Godna uwagi jest dzisiaj odkryta  dobrze utwardzona,  droga leśna 27, która łączy trójkę za Miękowem z Łoźnicą. Na pewno będę z niej korzystał w przyszłości.  Uwaga: jadąc od strony trójki tuż przed przejazdem kolejowym należy skręcić w drogę nr 28, a za torami w lewo znowu jedzie się drogą nr 27. Aparat wezmę jak spadnie śnieg i będzie co fotografować, o ile oczywiście spadnie:) Teraz najważniejsze, by przez zimę nie stracić formy, a na wiosnę, kto wie, może odchudzę rower i spróbuje zaatakować 300. Co jakiś czas chodzą mi takie myśli. Zobaczymy.  Powrót o 21:00