dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2017

Dystans całkowity:745.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:57.31 km
Więcej statystyk

Kolejne rydze

  • DST 60.27km
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 października 2017 | dodano: 06.10.2017

Jakby ktoś miał wątpliwości czy są grzyby. To zbiory 3 osób, które spotkałem przy drodze pożarowej, przy 4 km chociwelki, które nie do końca  były  pewne, gdzie są. Ładnie się oddalili od parkingu, to i efekt był. Ja wyjechałem późno, po prostu, by się przejechać, więc podgrzybki odpadały, ale stwierdziłem naocznie, że pojawiają się także młode sztuki, na spenetrowanych już miejscówkach. Zdjęcia poniżej. Co mnie najbardziej ucieszyło, to kolejne 10 rydzów, które wyrosły dokładnie w tym samym miejscu, są one dla mnie o wiele bardziej cenne, od choćby 10 wiader podgrzybków, strasznie rzadki grzyb u nas. Ci państwo,co zebrali te grzyby, też mówili, że ostatnio rydze widzieli na Dolnym Śląsku, x lat temu. Smak niezrównany, przebija wszystkie inne grzyby.  Pojawiły się też kanie, ale spotkałem same sztuki, przy ruchliwych drogach, maślaki, prawie wszystkie zarobaczywione, oprócz tego plejada muchomorów, tęgoskór i cała paleta różnych grzybów. 







Rydze tuż po zebraniu, a te pojemniki to po prostu śmieci, które zebrałem po innych. 








Kanie widoczne z kładki nad drogą ekspresową. 









Kolejny Pan z pełnym koszem. 




















Mleczaje rydze i lisówka pomarańczowa

  • DST 55.50km
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 października 2017 | dodano: 04.10.2017

Krótka popołudniowa przejażdżka, przed załamaniem pogody. 















Każdy mleczaj z pomarańczowym mleczkiem jest jadalny, z białym, trujący lub niejadalny, zazwyczaj to drugie




Lisówka pomarańczowa - podobno trująca, choć ostatnio są sprzeczne opinie, podobno łudząca kopia kurki. 





Kurki,,  zdjęcie archiwalne, różnice,  inny kolor, wybitnie żółty, gruba , masywna i sztywna noga, i szersze blaszki.



Czubajka czerwieniąca, pierwsza w tym roku i czubajka kania

  • DST 50.21km
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 października 2017 | dodano: 04.10.2017

Przejażdżka po pasie granicznym koło Bobolina. W okolicy Linken znalazłem pierwszą w tym roku czubajkę czernwieniejącą, uważana za niesmaczną, u osób wrażliwych może wywołać niedyspozycję żołądkowe. 




Czubajka czerwieniejąca - bez charakterystycznego wzorku 




Czubajka kania





Czubajka czerwieniąca - znaczne większe łuski, o ile można w ogóle tak to nazwać. 









Czubajka czerwieniąca po uszkodzeniu, już wiadomo skąd nazwa.