dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Kolejne rydze

  • DST 60.27km
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 października 2017 | dodano: 06.10.2017

Jakby ktoś miał wątpliwości czy są grzyby. To zbiory 3 osób, które spotkałem przy drodze pożarowej, przy 4 km chociwelki, które nie do końca  były  pewne, gdzie są. Ładnie się oddalili od parkingu, to i efekt był. Ja wyjechałem późno, po prostu, by się przejechać, więc podgrzybki odpadały, ale stwierdziłem naocznie, że pojawiają się także młode sztuki, na spenetrowanych już miejscówkach. Zdjęcia poniżej. Co mnie najbardziej ucieszyło, to kolejne 10 rydzów, które wyrosły dokładnie w tym samym miejscu, są one dla mnie o wiele bardziej cenne, od choćby 10 wiader podgrzybków, strasznie rzadki grzyb u nas. Ci państwo,co zebrali te grzyby, też mówili, że ostatnio rydze widzieli na Dolnym Śląsku, x lat temu. Smak niezrównany, przebija wszystkie inne grzyby.  Pojawiły się też kanie, ale spotkałem same sztuki, przy ruchliwych drogach, maślaki, prawie wszystkie zarobaczywione, oprócz tego plejada muchomorów, tęgoskór i cała paleta różnych grzybów. 







Rydze tuż po zebraniu, a te pojemniki to po prostu śmieci, które zebrałem po innych. 








Kanie widoczne z kładki nad drogą ekspresową. 









Kolejny Pan z pełnym koszem. 





















komentarze
krzychuprorok
| 18:01 piątek, 6 października 2017 | linkuj Nie sądziłem, że na północy można w ogóle znaleźć rydze. W Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim gdzie zbieram grzyby rydze są bardzo popularne. Kiedyś się tyle tego brało i marynowało, że aż mi się przejadły. Teraz po kilku latach przerwy znowu coś zamarynowałem i pewnie to nie koniec bo mokro, więc grzyby powinny jeszcze być. Jutro pojadę sprawdzić.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa aoree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]