Relacja z nowego szlaku rowerowego nad morzem - sporo fotek (Szczecin - Kołobrzeg)
-
DST
165.12km
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd tuż po 03:00 z zamiarem przejechania szlaku rowerowego z Pogorzelicy do Mrzeżyna. Miejsce wyjątkowe, gdyż na długości około 13 km nie ma praktycznie żadnego śladu działalności człowieka, gdyż przez kilkadziesiąt lat był to teren zamknięty dla cywili. Bodajże w zeszłym roku udostępniony został rowerzystom szlak rowerowy, biegnący po starym bruku przeznaczonym dla czołgów, a nie dla rowerów. . Z tego powodu przez większość osób w internecie szlak był określany jako nieprzejezdny, równocześnie niemal wszyscy zachwycali się punktem widokowym na trasie.
Fotki z punktu widokowego nie wyglądają może jakoś nadzwyczaj ciekawie, ale klimat jest rzeczywiście nieziemski, oczywiście pod warunkiem, że jedzie się w martwym sezonie. Po horyzont dziewicze plaże, bez śladów obecności człowieka, stóp ludzi i wspaniały huk morza. Muszę tam pojechać koniecznie jak będzie sztorm.
Plan ścieżki.
Ta droga budzi przerażenie internetowych rowerzystów.
url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,442039,z-niechorza-do-pogorzelicy.html][/url]
Wszystko to okazało się nieprawdą, nie dlatego, że ludzie kłamali, ale ostatnio trochę się zmieniło, o czym poniżej. Początek szlaku zaczyna się w już w Niechorzu, gdzie wybudowano wzdłuż wąskotorówki nową piękną trasę rowerową, prawdopodobnie oświetloną ,co sugerują lampy.
Wiata dla rowerów.
Tuż po wyjeździe z Pogorzelicy, wjeżdża się na odcinek z płyt, jest on bardzo krótki. Wkrótce w prawo odchodzi nowa droga, jak na zdjęciu, z z czarnym napisem Mrzeżyno, dojeżdżamy nią do tuż za punkt widokowy. Kto chce może jechać prosto, starym czerwonym szlakiem po bruku.
Po zwiedzeniu punktu widokowego kontynuowałem podróż do Mrzeżyna, tu kolejna niespodzianka po kilkuset metrach, następna ewidentnie nowa droga.
url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,442046,koniec-lacznika.html][/url]
Po przejechaniu lasu, koniec strachu, płyty całkiem przyzwoite, potem chodnik, dobrej jakości.
I już jesteśmy w Mrzeżynie.
Stąd prosto do Kołobrzegu, zdjęcie zrobione w Rogowie na wysokości Jeziora Resko Przymorskie. Na miejscu byłem równo w południe.
Pozostałe:
url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,442051,tlumy-w-trzesaczu.html][/url]
Za Kołobrzegiem nie przepadam, więc fotki z innych miejsc. W Trzęsaczu jak widać tłumów nie było. Gdzie indziej było tak samo.
url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,442054,droga-w-rewalu.html][/url]
Prawdziwa autostrada rowerowa w Rewalu.
Latarrnia morska w Niechorzu.
Dla przypomnienia na koniec odnowiony pałac w Stuchowie. Wycieczka była super, cały czas silny wiatr w plecy. Mało ludzi i samochodów. Dodam, że na szlaku rowerowym z Pogorzelicy do Mrzeżyna nie spotkałem ani jednego człowieka. Dzisiejszy wiatr powodował, że rozważałem także rozpoczęcie zwiedzania szlaków zwiniętych torów, powstałych w oparciu o sieć wąskotorową w okolicach Karlina, ale to zostawię sobie na przyszły rok.
Przejechana trasa: Szczecin - Kliniska - Goleniów - Babigoszcz - Łożnica - Moracz - Golczewo - Stuchowo - Pobierowo - Rewal - Pogorzelica - Mrzeżyno - Kołobrzeg.
Fajnie było nie tylko w dzień, ale i na początku w ciemnościach, puste drogi, gwiaździste niebo, księżyc, czego chcieć więcej?
komentarze
A dystans godny podziwu.
Pozdrawiam.