nowa obręcz, nowe klocki, nowa ścieżka, Nowe Warpno
-
DST
116.50km
-
Temperatura
6.5°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mavic A319 36/32
Mach szprychy
Wypad by zobaczyć słynną, ( dla mnie dopiero od przedwczoraj, dzięki wpisowi na Rowerowym Szczecinie ) ścieżkę rowerową w Nowym Warpnie.
http://www.rowerowy.szczecin.pl/forum/index.phpshowtopic=3788&st=0&p=35691e;ntry35691
Ponadto wizyty na przejściach w Lubieszynie, Buku / Blankensse - dwa razy oraz Dobieszczynie. Wbrew zapowiedziom żadnych kontroli nie spotkałem. Sama ścieżka na szczęście częściowo poprawiona, z wyjątkiem fragmentu na ulicy Szczecińskiej, który nie wiadomo po co w ogóle został zbudowany, z tego odcinka oczywiście nie zamierzam korzystać. Poza tym jak zwykle u nas brakuje oznaczeń, gdybym nie przeczytał wiadomości na Rowerowym Szczecinie, do Nowego Warpna pojechałbym ulicą, zarówno tam jak i z powrotem. W samym Nowym Warpnie długa pogawędka z miejscowym "osobnikiem" znającym burmistrza o kultowych już barierkach i o planowaniu u budowaniu infrastruktury w Polsce. Powrót przez Sławoszewo, gdzie koło "Zjawy" dogaszało ognisko po dzisiejszej imprezie z okazji "rozpoczęcia zimowego sezonu rowerowego" - oficjalnie mowa była coś o zakończeniu sezonu, ale to mnie nie przekonuje. Na koniec długa pogawędka z "Siwobrodym" , którego spotkałem na trasie z Pilchowa do Głębokiego. Aparatu nie brałem, gdyż nowa ścieżka została wielokrotnie obfotografowana, a reszta trasy jest wszystkim dobrze znana.