Puszcza Bukowa /Kołowo/ zwiedzanie/ foty
-
DST
67.82km
-
Temperatura
12.5°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zwiedzanie Puszczy Bukowej najwyższy czas zacząć. Może wydać się to dziwne, ale w samej Puszczy byłem dziś praktycznie pierwszy raz. Jedyny wyjątek to wizyta nad jeziorem Szmaragdowym, za czasów szkoły podstawowej, gdzie wybrałem się z kolegami z klasy, po lekcjach lub w ramach wagarów , nie sposób już tego pamiętać.
Okazję do zwiedzania przyniósł zeszły rok, kiedy to robiłem za pilota dla Niemców wyjeżdżających ze Szczecina do Gdańska, których w Goleniowie podprowadziłem do informacji turystycznej, gdzie wypatrzyłem mapę Puszczy Bukowej , w skali 1:30 000. Bez mapy nie sposób zwiedzić Puszczy Bukowej, nie mówię tu oczywiście o przejechaniu przez puszczę bez zwiedzania. Szlaki turystyczne są przeważnie dobrze oznakowane, ale co z tego skoro nie ma żadnych tablic, skąd idą, dokąd oraz wiadomości o atrakcjach turystycznych. Może i dobrze, jest przynajmniej frajda z odkrywania.
Dziś wyjechałem o 04:00 rano były długie podjazdy, zjazdy, dużo chodzenia, był bruk, błoto i wspinaczka na wzgórze, jestem zadowolony.
Krzyżówka przy Głazie Lewandowskiego,dojechałem tam kilku kilometrowym podjazdem, o nawierzchni asfaltowej oraz częściowo z bruku tzw. "leśną szosą" ze Śmierdnicy.
Tuż obok, dawny drogowskaz.
Kołowo, najwyżej położona miejscowość w okolicy Szczecina: kościół, resztki cmentarza oraz nadajnik TV.
Powrót do krzyżówki już za dnia. Na wprost szlak czerwony zamknięty dla ruchu samochodowego. Rano przyjechałem z lewej strony, teraz pojechałem w prawo.
Dobropole Gryfińskie.
Wracając, korzystając z mapy skręciłem za szlakiem zielonym w poszukiwaniu "kamienia milowego", po kilku metrach przy kolejnym rozwidleniu dróg, znalazłem tajemniczy słup, w wyrytymi literami "P. D. 1893"
Kolejny powrót, potem zjazd w założeniu do Glinnej, tzw, słoneczną drogą.
Po drodze, pękła szprycha, dotarłem więc tylko do Karasiowego Stawu. Postanowiłem nie katować dalej opony, stromymi podjazdami przez Glinną, Binowo i dalej do Kołowa, lecz wracać pod górę , celem dotarcia najkrótszą drogą na szlak czerwony do Kijewa.
Szlak czerwony do Kijewa liczył o ile dobrze zapamiętałem 7 km, był bruk, błoto, nawierzchnia żwirowata, do wyboru do koloru.
Jedyny drogowskaz na trasie, przy skrzyżowaniu ze szlakiem żółtym.
Chyba najważniejszy obiekt, położony ma wysokim wzgórzu, pomnik niemieckiego nadleśniczego Carla Ludwiga Genego ze Śmierdnicy. Jak się nie wie gdzie szukać nie sposób go znaleźć. Pewno dzięki temu wystawiony w 1894 roku pomnik zachował się w stanie doskonałym.
Carl
Ludwig Gené (ur.
8 maja 1820 w Kossenblatt, zm. 16 czerwca 1893 w Szczecinie)
– niemieckileśnik,
nadleśniczy Puszczy
Bukowej, z pochodzenia Francuz
Studiował w Forstakademie w Eberswalde. W latach 1849–55 sprawował funkcję nadleśniczego w Inowrocławiu, od 1863 roku był nadleśniczym w Śmierdnicy pod Szczecinem. W 1870 odkrył złoża węgla brunatnego koło Kłobucka. Był miłośnikiem Puszczy Bukowej i odkrywcą jej walorów przyrodniczych, krajoznawczych i turystycznych. Wytyczył na jej terenie nowe drogi i ścieżki spacerowe. Odkrył wiele punktów widokowych, głazów narzutowych i drzew pomnikowych. Około 1870 na terenie założonej w 1823 szkółki leśnej w Glinnej, rozpoczął nasadzenia rzadkich i oryginalnych gatunków drzew, co w konsekwencji doprowadziło do powstania, istniejącego do dziś, ogrodu dendrologicznego. Zginął w 1893 na terenie Puszczy Bukowej zastrzelony przez kłusownika. (Źródło: WIKIPEDIA )
Widok ze wzgórza.
Po zwiedzeniu pomnika wróciłem na szlak czerwony, którym dotarłem do Kijewa, na ulicę Kozią. Zanim to nastąpiło przy Jeziorze Kiełpińskim ponownie zszedłem z roweru, ale nie przez nawierzchnie, lecz mnóstwo żywych żab, by ich nie rozjechać, zrobiłem ostatni już spacerek, napotkane egzemplarze, przenosząc w bezpieczne miejsce.
komentarze