Puszcza kamienie graniczne, Bielice odkryte unikatowe freski, 12 godzin zwiedzania i robienia zdjęć.
-
DST
104.67km
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od świtu do zmroku, mnóstwo chodzenia, zwiedzania i rozmów z ludźmi. Pierwsze godziny wliczając przerwy tempo około 5 km na godzinę, potem przyspieszenie i wyszło prawie 10 km / h. Nawet dla mnie nie jest to zawrotna prędkość, ale warto było. Około 100 zdjęć, oto niektóre z nich. Trasa; najpierw Podjuchy - Binowo tak jak w opisie, szlakiem kamieni granicznych, potem Żelisławiec, - Sobieradz - Swochowo - Bielice - Parsów - Będgoszcz - Stare Czarnowo - Szczecin
Wjazd do Puszczy Bukowej tzw. szwedzkim brukiem © dornfeld
Celem było znalezienie kamieni granicznych, które okazały się być w innym miejscu, więc trzeba było zmienić szlak na czerwony © dornfeld
Kamienie Graniczne Wyznaczają granicę administracyjną między Szczecinem i powiatem gryfińskim znaną z 1939 roku. W sumie zachowały się jeszcze 23 takie słupki. Każdy z nich oddalony jest o około 100 metrów © dornfeld
Kamienie najłatwiej znaleźć na szlaku czerwonym z Klęskowa, po 200 m. za mostem należy patrzeć w lewo © dornfeld
Chojnówka © dornfeld
Szwedzki młyn © dornfeld
... który należał jeszcze do Cystersów z Kołbacza. W czasie wojny trzydziestoletniej młyn nie mielił już zboża, a proch strzelniczy na potrzeby wojny trzydziestoletniej. Z pewnością to właśnie z tego okresu pochodzi nazwa młyna.W późniejszych wiekach znajdowała się tu również papiernia, a także niezwykle popularna niegdyś restauracja. © dornfeld
Więcej; http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,1365624...
Dawna nazwa drogi Chojnowskiej © dornfeld
Dąb 'Frater' © dornfeld
Długie szukanie kamieni morowych © dornfeld
. Są oddalone od siebie o równe odległości, a każdy z nich ozdobiony jest rytem krzyża lotaryńskiego i datą 1773 rok. Podania głoszą, iż kamienie chroniły niegdyś przed epidemią dżumy, stąd popularna nazwa morowce – od morowego powietrza © dornfeld. Kamienie mogły również wyznaczać dawniej granicę administracyjną między ziemią szczecińską i gryfińską. Można je odnaleźć idąc szlakiem czerwonym od Przełęczy Trzech Braci.
Musiałem pojechać do sklepu w Binowie, tam wybrałem dalszą trasę. Najpierw na Żelisławiec © dornfeld
Dalej też czysty przypadek, po prostu przy kościele w Żelisławcu zaciekawiła mnie droga na wprost. Na miejscu okazało się, że dojechałem do Drzecina. Po konsultacji z tubylcą ułożyłem pętle. © dornfeld
Po drodze kilka kościołów, a następnie dawna stacja w Chwarstnicy © dornfeld
Doługie - potężne zabudowania fabryczne, © dornfeld
Dwór w Swochowie © dornfeld
Kościół w Swochowie z pomnikiem ku czci poległych w I wojnie światowej © dornfeld
Kościół w Bielicach - unikatowe odkrycie !
Kościół w Bielicach © dornfeld
Kościół w Bielicach © dornfeld
Wieża robi wrażenie © dornfeld
Największe wrażenie robią właśnie odkryte unikatowe freski z XV , na razie zdjęto fragmenty tynku .© dornfeld
Kościół idzie to remontu, wkrótce mają przyjechać profesorowie do dalszych badań © dornfeld
Inny fragment © dornfeld
Odsłonięto też fragmenty muru przy wejściu. Kościół został zbudowany w XIII wieku © dornfeld Wiadomości zostały uzyskane podczas rozmowy z księdzem, co ciekawe o odkryciu nie mogłem nic znaleźć w internecie.
Później jazda na Będgoszcz przez malownicze wsie © dornfeld
Na końcu wizyta w Starym Czarnowie. Tam awaria © dornfeld
Przebicie dętki, a co gorsze, przecięcie opony, mimo to po założeniu nowej dętki udało się dojechać do domu bez kapcia, ale jechałem już głównym drogami by uniknąć piachu i innych zanieczyszczeń mogących przebić dętkę.