Niezbyt udany dzień
-
DST
103.92km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem dziś lenia, ale ponieważ w najbliższych 3 - 4 dniach nie będę mógł gdzieś dalej pojechać, postanowiłem się zmusić, by przejechać choć kilka km. Bardzo leniwie, przejechałem około 60 km i tuż pod domem chciałem ustawić przedni hamulec. W tym momencie zauważyłem, że plecak miał niedomknięty zamek i w trakcie jazdy zgubiłem koszulkę z krótkim rękawem. Próbowałem ją odnaleźć i wróciłem do miejsca, gdzie się przebierałem. Koszulki nie znalazłem, za to w międzyczasie zaciągnęło się i zaczęło lać, do domu wróciłem cały przemoczony. Cóż w życiu są większe nieszczęścia niż zgubiona koszulka, aczkolwiek zawsze szkoda stówki. Mam nadzieję, że ktoś ją odnalazł i komuś się przyda i nie zaśmieca ona lasu, bo została z drogi zdmuchnięta przez wiatr.
W związku z moim wyjaśnieniem w komentarzu wstawiam archiwalne zdjęcie na którym widać rower i plecak. :)