Loecknitz po zmroku , bez zapasowej dętki
-
DST
54.08km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 listopada 2015 | dodano: 08.11.2015
Wyjazd po teatrze. Jak już miałem jechać zauważyłem, że mam flaka. Niestety okazało się, że ze starości w domu, dętka oderwała się od wentyla. Wymieniłem więc na nową, ale nie miałem już zapasu, prócz łatek. ( dotyczy przedniego koła, bo mam dwie różne obręcze z dwoma rodzajami wentyli) Postanowiłem jednak jechać, w końcu mało prawdopodobne jest, by zdarzyła się taka awaria dwa razy pod rząd. W razie czego przyjechał by po mnie samochód. Jadąc z powrotem jak byłem już w Linken, akurat nad granicę podjechała niemiecka Policja, ponieważ nie miałem ochotę na kontrolę, szukanie dokumentów, otwieranie plecaka, gdzie wszystko było równo ułożone, skręciłem do wioski i do Polski przejechałem przez las starą przedwojenną drogą.