Z dziurawą dętką, zepsutym wentylem i zacinająca się pompką ...
-
DST
66.63km
-
Temperatura
-10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Świetna okazja na całodzienną jazdę rowerem została zaprzepaszczona przez kłopoty z przednią oponą. Wyraźnie cieplej, przede wszystkim przez prawie niewyczuwalny wiatr. Temp. maksymalna -7.
Początek kłopotów był wczoraj, kiedy podczas powrotu zauważyłem, że przednia opona ma wyraźnie małe ciśnienie. Wieczorem napompowałem, rano sprawdziłem ręcznie, wydawało się być wszystko ok. Dziś na rondzie w Dąbiu / Załomiu zauważyłem, że mam za mało powietrza. Najpierw zacząłem pompować bez skutku, za chwilę jednak zauważyłem, że wentyl przepuszcza powietrze, wymieniłem wentyl z zapasowej dętki. Postanowiłem jechać dalej z założeniem, że na wszelki wypadek będę się trzymał linii kolejowej. W Kliniskach postanowiłem drugi raz w życiu przejechać się dosyć piaszczystą drogą w kierunku Rurek, jest mróz więc okazja była bardzo dobra. Po kilku km zauważyłem, że znowu ucieka mi powietrze i stało się jasne, że dętka też jest dziurawa. Postanowiłem więc wracać i po drodze dopompowywać powietrze. Trzeci raz postanowiłem dopompować koło przejścia kolejowego w Załomiu, gdzie zrobiłem przerwę na posiłek. Tym razem miałem mega problemy z założeniem pompki na wentyl i takie same ze zdjęciem, dobrze, że nie wyrwałem wentyla. Nie wiem dlaczego, być może jakaś kropla po napoju dostała się do pompki ? Kto wie może te kłopoty z wentylem spowodowała właśnie pompka.? Wobec takiego obrotu spraw postanowiłem już robić dodatkowych km w Załomiu, tylko pojechać prosto do domu. Mówi się trudno, czasami trzeba sobie przypomnieć jak się zmienia dętkę z oponami Schwalbe Marathon Plus takie okazje są bardzo rzadkie. Za chwilę się okaże czy to tylko dętka, czy coś więcej?
Cała sprawa mnie nie stresowała, bo w tych okolicach jest mnóstwo możliwości powrotu w razie niedającej się usunąć awarii, w razie potrzeby można zawsze coś kupić, schronić się, nawet w nocy i to jest główny powód dlaczego o tej porze wybieram do znudzenia prawobrzeże. Drugi powód to większa ilość możliwych tras i wyboru dróg zarówno leśnych, pustych asfaltowych i głównych.
PS. Z ostatniej chwili, to była tylko mała dziurka, wentyl który był wadliwy działa już poprawnie, tak samo jak pompka. Do pompki musiała się dostać jakaś niewielka porcja wilgoci.
komentarze