Grzybobranie - sezon w pełni
-
DST
46.63km
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Około 430 podgrzybków, w trzy i pół godziny. Na tym samym polu, co ostatnio, wysokie tempo zbierania, mimo widocznych śladów zbierania,także przeze mnie kilka dni temu i tłumów ludzi, którzy zbierali dziś przede mną, za mną i po obu bokach. Wypełniłem tam prawie cały kosz, małymi podgrzybkami, a resztę w jagodzinach, trzeba było się już trochę nachodzić, by znaleźć nieschodzoną miejscówkę, bo o 10:00 także tereny głęboko w lesie, były już mocno spenetrowane. Nie spekuluje co dalej, ale warto zaznaczyć, że po krótkim ochłodzeniu ( raczej bez przymrozków), we wtorek ma być już 19 stopni ( za pogodynką).
Po lewej oddaje kuzynce na suszenie, która nie może w tym roku wybrać się do lasu. Po prawej zostawiam sobie, do octu i innych zastosowań, może jakiś sosik, a może parę grzybków wysuszę ? Nie zmarnują się.