Grzybobranie
-
DST
46.41km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zarówno w kościele jak cmentarzu byłem wczoraj, więc dziś z czystym sumieniem mogłem się ponownie wybrać do lasu. Wynik
220 , średnich i dużych podgrzybków w nieco ponad 2 godziny. Mnóstwo samochodów. Wobec wyzbierania grzybów w bardziej dostępnych rejonach, późnej pory i tym samym ograniczonego czasu, trzeba było zmienić taktykę zbierania. Tylko pierwsza część zbioru to kontrolne szybkie przejście tegoroczną miejscówką, gdzie było mnóstwo grzybiarzy. Tam pomimo pory ( zbiór od godziny 12:00 ), udało się osiągnąć tempo 40 - 50 małych grzybów na godzinę, duże nie mają szansę tam wyrosnąć. Druga część to udanie się przed siebie w odludne tereny w jagodziny i paprocie i natrafianie miejsc, gdzie nikt lub prawie nikt przede mną nie był. Podejrzewam, że gdybym udał się w jeszcze bardziej odludne tereny, wynik mógłby być jeszcze lepszy. Podsumowując pełno grzybów, ale w nieuczęszczanych rejonach.
Wieczorem, po zmroku zostaje jeszcze kurs na cmentarz.
komentarze