Nowy szlak do Goleniowa
-
DST
110.37km
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś głównym elementem jazdy było sprawdzanie biegnącej od Klinisk w kierunku Goleniowa budowanej nowej drogi przy krajowej ( drogi wspomagającej / pasa technicznego) trójce Dojechałem do drogi pożarowej numer 6, dalej drogą numer 2 dojechałem do torów i przez tory ewakuowałem się z lasu tuż przed Goleniowem z powodu zbliżającej się burzy.
W Goleniowie spadł tylko krótki intensywny grad. Stąd pojechałem za Miękowo sprawdzić układ drogowy i stan robót budowanej nowej S-3, gdzie dwukrotnie jazda przerywana była bardzo intensywnym deszczem połączonym z gradem.
Później wróciłem do Goleniowa i ulicą Żeromskiego, szlakiem pieszym zielonym wydostałem się do Puszczy Goleniowskiej, gdzie testowałem jazdę w odwrotną stronę, kilkoma wariantami i skrótami. Znajdując się cały czas w lesie przeczekałem kolejny deszcz pod wiaduktem trójki przy torach kolejowym , będąc tam przejechałem się starym nieczynnym od bez mała od 50 lat odcinkiem dawanej szosy do Goleniowa później zaś tą samą drogą techniczną wróciłem do Klinisk. Jest to trudno dostępne miejsce gdyż można się tu dostać tylko od strony lasu, przechodzą pod wspomnianym wiaduktem kolejowym i tylko w ten sam sposób wrócić.
To te miejsce: Po lewej stronie widać dawaną szosę do Goleniowa. Po prawej obecnie budowa jest nowa droga techniczna.
https://www.google.pl/maps/@53.520059,14.8060321,3a,75y,29.56h,92.58t/data=!3m6!1e1!3m4!1st-R83k59AFvpx7oRiUdrxw!2e0!7i16384!8i8192
Niewątpliwie jest to bardzo ciekawa opcja przy jeździe do Goleniowa pozwalająca dojechać lasem aż do centrum Goleniowa, konkretnego wyboru najlepszej drogi będzie można dokonać, jak się do którego miejsca będzie biec, budowana droga techniczna.
Z Klinisk przejechałem się kolejną drogą techniczną, biegnącą do jednego z wiaduktów który jest już przejezdny. Stąd wróciłem do Kliniska i drogą wzdłuż torów wróciłem do Załomia i dalej pojechałem do Szczecina, gdzie w Dąbiu zaliczyłem ostatnią tego dnia ulewę, którą przeczekałem w bezpiecznym miejscu.
Jedna rada, jakby ktoś się chciał bawić w testowanie powstających nowych dróg najlepiej wybrać się w niedzielę kiedy nie ma robót drogowych.