Po szczepieniu
-
DST
75.80km
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
3 maja, po południu, spontanicznie, na Jasnych Błoniach zdecydowałem się dziabnąć jednodawkową szczepionką. Nie byłem zdesperowany, ale skoro akurat nie było kolejki ... , no cóż stało się.
O ile koronawirusa przechodziłem najłagodniej z pośród znajomych, to samopoczucie po szczepionce najgorsze . Miałem gorączkę powyżej 38 stopni i fatalne samopoczucie i osłabienie, które przeszło po niecałej dobie. Generalnie gwałtowna reakcja mnie cieszy, świadczy o silnej odpowiedzi układu odpornościowego , a u młodszych i zdrowych oraz tych którzy przechorowali jest większa szansa na taką reakcje.
No cóż dałem się dziabnąć, ale zdania o szczepieniach nie zmieniam, jest to wyłącznie każdego sprawa, czy się szczepić, co jest dobre, dla jednego, może być złe dla drugiego.
Nie oczekuje z powodu jej przyjęcia żadnych przywilejów, że ktoś łaskawie, będzie mi na coś z tego tytułu pozwalać. wystarczy przestrzeganie obowiązującej Konstytucji oraz kierowanie się zdrowym rozsądkiem bez przegięć w żadną stronę.
Dziś w ramach rozruchu zrobiłem pętle po Puszczy Wkrzańskiej z przejazdem przez zabudowania Karpina. Pod Tanowem spotkałem pod wiatą Janusza i Kubę, których pozdrawiam.
Kluczowy fragment trasy namalowałem na mapce:
https://www.plotaroute.com/route/1537731
komentarze