Grzybobranie
-
DST
48.20km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 października 2021 | dodano: 08.10.2021
Na pierwszym polu po pół godzinie chodzenia natrafiłem na pas z zatrzęsieniem podgrzybków, tak że w godzinę miałem pełen kosz, zrobiło się tłoczno, pewien kolejnego sukcesu postanowiłem się przenieść na bardziej odludne tereny, tymczasem dozbieranie "górki" w koszu zajęło mi dwie godziny, a liczba grzybów była minimalna także na stałych miejscach. Na zdjęciu tej górki nie widać, bo grzyby są już ubite podczas jazdy w drodze powrotnej. Trzeba trafić. zbieranie w tym roku to loteria. Oprócz tego zebrane 2 butelki i kilka puszek po piwie.
komentarze
tanova | 09:10 poniedziałek, 11 października 2021 | linkuj
Ja też sporo uzbierałam w weekend w okolicach DPN-u. Teraz się suszą w suszarce i pachnie mi w całym domu.
jotwu | 18:37 sobota, 9 października 2021 | linkuj
Aż ślinka leci jak się patrzy na Twój zbiór grzybów. Ciągle walczysz ze śmieciami w lesie - zasłużyłeś na wysokie odznaczenie za niewymuszoną ochronę środowiska. Podziwiam !
Komentuj