dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

KORONAWIRUS - DRUGIE ZACHOROWANIE

  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 stycznia 2022 | dodano: 11.01.2022

Jak w tytule. Traktuje tą wiadomość całkowicie neutralnie, stało się to co jest oczywiste,  każdy kto trochę pożyje,  będzie cyklicznie przechorowywał wirusa, to nie  jest ostatni  raz,  kwestia tylko czy kolejne zachorowanie będzie wychwycone i oczywiście kwestią nierozstrzygniętą jest to, czy nie jest to np. zachorowanie już trzecie. 

W każdym razie jak widać, po kilku dniach Nowego Roku, energia mnie rozpiera, a zgodnie ze sztuką medyczną, jeżeli nie ma innych czynników, kolejne zachorowania są statystycznie coraz bardziej łagodne.  Podobnie jak i poprzednim razem test zrobiony, po to by skrócić kwarantanne i nie czekać jak wyzdrowieją inni. 

W obu przypadkach, nie ja przyniosłem wirusa do domu, a to oznacza, że cokolwiek bym nie robił i tak bym się musiał stykać z wirusem, z tym zastrzeżeniem, że gdybym np. niedawno zaraził się gdzie indziej to dziś  nie byłbym chory, taka jest alternatywa dla większości ludzi, kwesta jest tylko co można zrobić by  unikać ciężkiego zakażenia, szkoda, że tak mało się mówi o takich czynnikach jak ruch, otyłość, nadciśnienie, cukrzyca, a wszystko sprowadza tylko do zmuszenia ludzi co dziabnięcia. 



Wszyscy przechodzą wirusa łagodniej, niż poprzednio. Za pierwszym razem  u mnie przez jeden wieczór czułem lekkie osłabienie, tak jakby miał gorączkę i jakby mnie brało na przeziębienie, obecnie nie ma nawet tego,  jedyny objaw to bardzo lekkie prawie niezauważalne  przeziębienie w obrębie gardła  i podobnie lekki katar o niebo mniej dolegliwy niż przy zwykłym przeziębieniu, w niczym nie przeszkadzający, wszystko i tak już ustąpiło. 

Dodam że zaszczepiłem się w maju,  szczepionką jednodawkową,  głównie ze względu na chorobę mojego ojca, dwie osoby są nie zaszczepione.  Z dwóch niezaszczepionych osób, jedna choruje, też łagodniej, druga ma  negatywny wynik, być może przechorowała wcześniej, kilka dni temu miała katar.  

Cóż nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, traktuje to jako kolejne naturalne dziabnięcie i kolejną budowę odporności. Od jakiegoś czasu bardzo stawiam na swoje zdrowie i są tego efekty, ale robię wszystko by być w dobrej kondycji i by zmniejszać ryzyko ciężkiego przebiegu koronawirusa, natomiast nie wpadam w paranoje by osiągnąć to co niemożliwe,  czyli by w ogóle nie zachorować, Bakterie i wirusy nie tylko bowiem zabijają i sprowadzają choroby, ale i stymulują układ odpornościowy i są naszym środowiskiem naturalnym. 

Oczywiście nic nikomu nie doradzam, do niczego nie zachęcam, ani nie zniechęcam, co pomoże jednemu, drugiemu zaszkodzi, nikt za nikogo nie przechoruje żadnej chorobny, jeszcze raz przy tej okazji przedstawiam tylko swoje zdanie, że każdy ma rozum by z niego korzystać i każdy jest w innej sytuacji, czy się zaszczepię, czy nie nie zaszczepię w przyszłości będę taka samo przeciwko zamordyzmowi i dyskryminacji kogokolwiek  z powodu podjęcia takiej, czy innej decyzji. 

 Jestem dobrej myśl, ćwiczyć będę w domu, po wyjściu będzie jeszcze trochę spraw do załatwienia, ma razie taki jest scenariusz na kolejne dni. 






komentarze
jotwu
| 16:11 piątek, 21 stycznia 2022 | linkuj Interesujący wykład. Osobiście podziwiam Twój dystans do zaistniałej sytuacji.
jotka
| 16:46 czwartek, 20 stycznia 2022 | linkuj Zdrówka !
Dav | 12:59 środa, 19 stycznia 2022 | linkuj Życzę powrotu do pełni sił... wszystko co Napisałeś to prawda... pozdrawiam.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]