dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Wolfshagen - największe pozytywne zaskoczenie, po wielkim rozczarowaniu -z wykręconym rekordem

  • DST 167.17km
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 maja 2022 | dodano: 30.05.2022

https://www.bikemap.net/en/r/11010197/#7.92/53.468...


Trasa nie była ściśle określona, celem pierwszorzędnym, było wykręcenie rekordu miesięcznego dystansu kilometrów i to się udało.

Wielkim przypadkowym odkryciem było w Wolfshagen,  po takiej wiosce  nie spodziewał był się takich oryginalnych, monumentalnych zabytków,  nie mających odpowiedników nigdzie w okolicy, nad jeziorem gigantyczny pomnik  upamiętniający między innymi  bitwę w Lipsku z 1813 roku,  wspaniały wielki kościół oraz gigantyczne mauzoleum, w którym znajdują się pochówki  z XVIII wiek i szereg innych wielkich pomników i budowli. 






Pomnik z 1828 roku





Fischhaus z 1832 roku






























Dojazd:

O ile pozytywnie zaskoczył koniec wycieczki, to zaskoczyły negatywne "szlaki" rowerowe, których znaczna część istnieje tylko na tablicach







Pierwszy odcinek szlak rowerowy  z Lubbenow do Guterberg.  Jest też tablica informująca o pałacu w tej miejscowości.  Jest, nawet ładny, ale zasłonięty obecnie drzewami. 










Oryginalny dawny słup milowy 






Szlak do Guterberg, to długi ciąg  dróg polnych, bruku oraz długich odcinków z płyt, ale tu powiedzmy da się jeszcze jechać. 








Guterberg




Kolejny odcinek pobił jednak wszystko, co było dotychczas w Niemczech 







Jeszcze jako tako .. 






Za Lemmenhof, szlak rowerowy, to zarośnięta pokrzywami i wysoką trawą z przewróconymi drzewami  i koleinami ledwo widoczna droga polna.  Na szczęście miałem długie ubranie. 










Pod Wolfsburgiem, wyjechałem  z prawej strony,  nigdzie nie zabłądziłem,  w tym miejscu, znak również pokazuje za zarośniętą drogą polną, ze jest to szlak dla  rowerów. A na wprost" szlak rowerowy"  do Aliamenhof.

Ja pojechałem do "tyłu" do Wolfsburga, stamtąd  drogą 198 do Woldegk, przy wjeździe skręciłem w drogę krajową 104 i prosto pojechałem do aż do Looecknitz, a potem przez Blankensee do Szczecina. 


Limit miesięczny zdjęć na BS się skończył.  Tak więc tyle mogłem wstawić.  

  




komentarze
jotwu
| 15:17 środa, 1 czerwca 2022 | linkuj Znakomity dystans wycieczki na terenach niemieckich, które chyba znasz już świetnie. Nie jest to bezmyślna jazda dla kilometrów, lecz rozsądne zwiedzanie począwszy od tras a skończywszy na zabytkach . Perfekcyjne zdjęcia - moje uznanie.
dornfeld
| 06:42 wtorek, 31 maja 2022 | linkuj Teraz to ja już to wiem, na pewno tej trasy nie powtórzę, jak widać jechałem szlakiem rowerowym, a to oznacza, że mogła tam być równie dobrze idealna asfaltowa droga rowerowa, jaka nie jedna prowadzi przez pola i lasy w Niemczech. Dopóki się nie sprawdzi, dotąd się nigdy nie wie na co się natrafi. Ten szlak powinien być oznaczony najwyżej jako pieszy, a i w tym wypadku gdyby był upał, w krótkich spodenkach, jak jeszcze roślinność podrośnie, lub dla odmiany po dużych deszczach, przejście było by bardzo wątpliwe. Przypuszczam, że determinacja z jaką go wyznaczono, wynikła z chęci skierowania ruchu rowerowego poza drogę krajową 198. Pozdrawiam
tanova
| 17:11 poniedziałek, 30 maja 2022 | linkuj Wolfshagen - następne ciekawe miejsce do odwiedzenia, zapamiętam sobie. Prześledziłam Twoją trasę na mapy.cz, wydaje mi się, że z Güterbergu powinieneś kierować się szlakiem Brohmer Berge przez Hetzdorf i Schlepkow. Tym niemniej - brawo za bardzo długi dystans w polowych warunkach!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciwka
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]