Pełna wymiana tylnego koła i śliwki zamiast Trzebieży
-
DST
9.50km
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień wcześniej przy wyjeździe zauważyłem małą dziurkę, dziurkę załatałem i miałem jechać dziś do Trzebieży, gdzie miały stacjonować żaglowce, ewentualnie poobserwować te płynące do Szczecina, tuż po wyjeździe z domu guma, poszedłem wiec na piechotę z rowerem na Pogodno by na ogrodzie dokonać wymiany i pojechać dalej.
Przy dokładnym przeglądaniu stwierdziłem liczne zadry wewnątrz obręczy które wiązały się ryzykiem kolejnych gum zwłaszcza przy mocnym napompowaniu koła, poza tym koło było już parę razy centrowane, a sama opona już także dosyć zużyta, więc podjąłem decyzja o wymianie.
Telefon, czy do Synrosu, tam znalazłem fajną obręcz, i od razy na piechotę po obręcz, potem do domu po kupioną wcześniej oponę , okładziny hamulcowe i narzędzia.
Nowe koło Rigida Zac 19/ RM - 30, 36 H. 8 S.
Nowa opona
Nowe wykładziny
Nasmarowanie śrub od hamulców
Sama naprawa zajęła około godziny, a potem korzystając z okazji przerobiłem kolejne wiadro śliw.
Szóste wiadro śliw z drugiego drzewa i zupełnie przypadkiem po lewej stronie wymieniona obręcz i opona :)