Wysyp borowików na mieście ( w parku) - śliwki c. d - podsumowanie
-
DST
21.46km
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miał być wypad na grzyby, na razie rekonesans bo pojawiają się pierwsze doniesienia, tymczasem dojechałem tylko na Pogodno do ogrodu, wyskoczyły obowiązki
- wpierw pomogłem naprawić zamek
- potem rozmrozić zamrażarkę, to akurat ważne w kontekście grzybów
okazało się spadło mnóstwo śliwek - więc skupiłem się na ich przerobie
Pojawiły się jednak i grzyby, w parku na Ostrawickiej, wysyp borowika - chyba ponurego, po skończonej pracy skończyłem na Głębokie, spotkałem czasnicę, olbrzymią, parę kań, a także w parku Kasprowicza, masę grzybów z rodziny pieczarkowatych
Odnośnie grzybów, po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, tworzą się idealne warunki do letniego wysypu, w Szczecinie. W tym roku spadł rekord opadów w lipcu w historii pomiarów, który wynosił około 120 mm, wg danych spadło już jakieś 160 mm , z tego grupo ponad 60 w ostatnich dniach co ważne w długotrwałych umiarkowanych wielogodzinnych opadach, temperatury też są niskie jak na lipiec. Co się z tego wykluje i kiedy zobaczymy,
Tymczasem dojrzewa na ogrodzie węgierka, lada moment będą jeżyny i jeszcze dojdą może grzyby. Z trzecią śliwą która rok temu dała prawie 20 wiader pójdzie w tym roku szybko w tym roku ( obfite owocowanie co dwa lata ) jest tylko symboliczna ilość owoców. Jak się przetoczy ten walec, będzie czas na dłuższe turystyczne wyprawy
Dziś Park na Ostrowickiej, podobno jadalne po długim owocowaniu, jeżeli to borowik ponury, ale na pewno nie dla mnie, ze względu na okoliczne psy
komentarze