dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Jazda próbna

  • DST 37.97km
  • Czas 02:02
  • VAVG 18.67km/h
  • VMAX 24.72km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 marca 2011 | dodano: 02.03.2011

W przyszłym tygodniu trzeba jeszcze będzie wymienić jedną tarczę mechanizmu korbowego.

Jeżeli nic się nie zmieni w piątek jazda do Berlina, powrót w niedzielę.




komentarze
dornfeld
| 13:06 czwartek, 3 marca 2011 | linkuj Odpowiadam
1. Staram się nie jechać tymi samymi trasami do Berlina
2. Mam tam sprawy do załatwienia i musze jechać, kwestia jest tylko doboru środków transportu
3. Berlin to miasto z 35 tysiącami ulic i nawet przy wielomiesięcznym pobycie jest tam, co robić: zabytki, szlaki rowerowe, galerie, muzea, zakupy, życie nocne, jeziora, lasy itd.
Jeżdżę tam regularnie od 20 lat (niekonieczne rowerem) i mam tam jeszcze wiele miejsc do zobaczenia.

Co do Locknitz
1. Bo lubię
2, Bo dla mnie jest to najlepsza trasa do zrobienia kiedy nie mam dużo czasu, nie za blisko, nie za daleko
3. Jeżdżę tam na zakupy po ulubione produkty, których nie ma w Polsce lub są tam dużo tańsze.

No i najważniejsze, wydaje mi się, że jednak nie jeżdżę cały czas tymi samymi trasami: przejrzyj dokładnie wpisy w zeszłego roku

Pozdrawiam

sargath
| 10:17 czwartek, 3 marca 2011 | linkuj własnie po co Ty tak do tego Belina zasuwasz, albo do Locknitz, ja bym chyba umarł z nudów walić dzień w dzień tą samą trasę :D (pracy nie liczę, bo to mus)
jurektc
| 13:58 środa, 2 marca 2011 | linkuj Oj ty jestes zakochany w tym Berlinie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ceobi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]