dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Glinna - cmentarz wojenny, ogród botaniczny . Kołbacz - klasztor i średniowieczna stodoła. Kobylanka - lipa z 1460 roku.

  • DST 88.67km
  • Czas 04:50
  • VAVG 18.35km/h
  • VMAX 32.03km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 kwietnia 2011 | dodano: 09.04.2011

Trasa: Szczecin - Rosówek - Gryfino - Glinna - Stare Czarnowo - Kołbacz - Kobylanka - Stargard Szczeciński




Gryfino



Droga nr 120 tuż za Gryfinem.


Wełtyń - kościół.


Cmentarz niemiecki w Glinnej - wojskowy i cywilny na którym pochowani są polegli podczas II wojny światowej.



Ogród botaniczny w Glinnej założony w 1911 roku, choć szkółki leśne prowadzino w tym miejscu już w 1824 roku. Z tego okresu pochodzą najstarsze drzewa. Bogato reprezentowana rośliność z takich krajów jak: Japonia, Chiny, Korea, USA, choć można spotkać rośliny rosnące w całkowicie innym klimacie np. Libanie. Doskonałe miejsce na odpoczynek.



Opactwo cystersów w Kołbaczu.




Jak dla mnie najciekawszy obiekt z tego względu, że jedyny na Pomorzu Zachodnim tego typu ceglany obiekt gospodarczy. W przeciwieństwie do opactwa w ogóle nieznany. XIV wieczna stodoła, pierwotne prawdopodobnie owczarnia. Obiekt naprzeciwko opactwa, nieco schowany za innymi budynkami. Właność prywatna, część jakiegoś gospodarstwa.



Lipa "Wieniec Zgody" posadzona w 1460 roku na pamiatkę zakończenia wojny handlowej między Szczecinem a Stargardem Szczecińskim. Obok kolejne lipy sadzone co 100 lat, ostatnia w 1960 roku. Z daleka jeszcze bez liści nie wygląda tak okazale ...




... z bliska widać, że nie była sadzona wczoraj. Lipa bardzo żywotna widać już pąki.




Stargard Szczeciński - wieża ciśnień. Koniec wycieczki. Od początku było jasne, że ze względu na wiatr powród będzie pociągiem ze Stargardu Szczecińskiego. Planowane było jeszcze zwiedzanie Stargardu ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, miałem odrazu bardzo dobre połączenie, więc po przyjechaniu wsiadłem w pociąg i wróciłem do Szczecina. Stargard zostawiam sobie na inną okazję.




komentarze
AreG
| 21:46 czwartek, 14 kwietnia 2011 | linkuj Niesamowite, jedziesz tą samą drogą a o ile więcej zauważasz :) aż wstyd się robi.
Co do "polbruku" nie uważacie, że staje się on symbolem początku XXI wieku?
jurektc
| 19:48 sobota, 9 kwietnia 2011 | linkuj Ten blog to niczym mini encyklopedia :):)
Zawsze znjdzie sie to co powinno.
Pozdrawiam.
sargath
| 18:00 sobota, 9 kwietnia 2011 | linkuj Paweł - ale korzenie są niżej :)), a bruk jest na tyle przesiakliwy, że da sobie lipa radę i lipy nie będzie :)))
dornfeld
| 16:08 sobota, 9 kwietnia 2011 | linkuj Dobrze, że nie asfaltem.
Misiacz
| 16:03 sobota, 9 kwietnia 2011 | linkuj Przy lipie widać też z bliska, że jakiś kretyn zabudował ją brukiem, nie zastanawiając się, skąd będzie czerpać wodę. Dobrze, że drzewko stare i wytrzymałe, może poradzi sobie z głupotą projektanta.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ndrec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]