Szczecin - Maszewo - Chociwel - Stargard
-
DST
146.78km
-
Czas
07:18
-
VAVG
20.11km/h
-
VMAX
17.00km/h
-
Temperatura
31.0°C
-
Sprzęt Stevens Galant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa: Szczecin – Kliniska - Stawno – Tarnówko – Danowo – Radwanek – Maszewo – Dębice – Nastazin – Kania – Karkowo – Chociwel – Kamienny Most – Lutkowo – Kozy – Dobrzany – Wierzchowo – Marianowo – Czarnkowo – Pęzino – Ulikowo – Stargard Szczeciński
Wycieczka zaplanowana dziś rano, celem nie było zwiedzanie wielkich atrakcji, ale przejechanie się drogami, które mijałem przy innych wycieczkach w tamtych okolicach. Odpuściłem sobie zwiedzanie: Chociwla, Dobrzan, Marianowa, Stargardu Szczecińskiego, ominąłem Dobrą gdyż w tych miejscowościach już byłem i zapewne jeszcze w tym roku będę. Trasa dla mnie nowa na odcinku od Tarnówka aż do Dobrzan z wyjątkiem samego Chociwla i Dobrzan, do których dotarłem innymi drogami, nie przypominam też sobie bym był w Czarnkowie. W Maszewie miałem okazję już być ale tylko przejazdem w drodze na Pojezierze Drawskie.
Oto parę zdjęć z nowo poznanych miejsc.
XIX wieczna wieża kościelna, dobudowana do XV wiecznego kościoła, który się nie zachował.
Zabytkowa aleja dębowa na drodze Tarnówek – Tarnowo. To nie są "danowskie dęby" o których poniżej.
Danowo – Dąb „Henryk”. Wiek około 260 lat. Pomnik przyrody.
W Danowie można zobaczyć zabytkowy jak informuje tabliczka kościół z przełomu XV i XVI wieku, choć dla mnie jest to żaden zabytek, bo kościół został odbudowany po wojnie. Osobiście cenie sobie oryginały a nie kopie. Ciekawa jest natomiast tablica ku czci poległych w I wojnie światowej ze względu na materiał, którym jest drewno.
Największą atrakcją okolicy są „Danowskie Dęby”, których w okolicy jest około dwustu. Wiek 200 i więcej lat.
Maszewo – baszta francuska.
Maszewo – mury obronne.
Maszewo – przykościelny dąb. Obwód ponad 5 metrów. Wysokość: 24 metry. Pomnik przyrody, tabliczka która o tym informuje, zniknęła. Ponadto w Maszewie warto zobaczyć: dwa kościoły, okolice rynku z licznymi zabytkowymi kamieniczkami, oraz gigantyczny pomnik ku czci poległych w I wojnie światowej, o którego istnieniu dowiedziałem się już po wyjechaniu z Maszewa, ze względu na nietypowe położenie: park na półwyspie koło boiska.
Nastazin. Wieża z kamienia polnego kościoła XV/XVI wieku, reszta została dobudowana po II wojnie światowej.
Kania. Wolnostojąca XIX wieczna drewniana dzwonnica oraz fragment XV wiecznego kościoła z kamienia polnego. We wsi niewielkie lapidarium z zachowanymi poniemieckimi nagrobkami z XX wieku. Ponadto niewielki niespecjalnie ciekawy dworek z parkiem w którym znajduję się pomnik ku czci poległych w I wojnie światowej, obecnie własność prywatna, do parku nie udało mi się niestety wejść.
Karkowo – ruiny XVIII wiecznego pałacu. Więcej zdjęć można zobaczyć u "shrinka", który jak się po powrocie okazało, też dziś tam był.
http://shrink.bikestats.pl/489021,Karkowo.html
Kamienny Most, jeden z dwóch pomników ku czci poległych w I wojnie światowej. Jako pierwszy był tam "shrink". Na obu pomnikach umieszczono cytaty ze Starego Testamentu. O tej porze roku wskazane długie nakrycie ze względu na komary oraz chaszcze m.in. pokrzywy.
Z Kamiennego Mostu udałem się w kierunku Dobrzan przez Lutkowo oraz Kozy. Łącznie kilkanaście kilometrów raz lepszego, raz gorszego asfaltu na którym nie było „żywego ducha”.
W Lutkowie do zobaczenia kościół z 1907 roku oraz pomnik ku czci poległych w I wojnie światowej. Od Dobrzan już się nie zatrzymywałem, choć po drodze są miejscowości godne zobaczenia. Zostały już zaliczone w zeszłym roku.