Bardzo udane grzybobranie
-
DST
42.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
18.67km/h
-
VMAX
26.91km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Stevens Galant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pełen kosz wyselekcjonowanych, zdrowych, twardych podgrzybków, sporo borowików sosnowych i ciemnobrązowych. Borowików szlachetnych jak to w lesie iglastym brak, co mnie zresztą nie martwi, bo wbrew nazwie i powszechnej opinii, wolę inne gatunki borowikowatych, które mają bardziej intesywny aromat, ale co ważniejsze są mniej robaczywe. Borowik szlachetny ma to do siebie, że zazwyczaj nie widać z zewnątrz, czy jest on robaczywy, jak się ma pecha można zebrać caly kosz pięknych grzybów a potem wszystko wyrzucić do kosza.
Jeżeli ktoś lubi borowiki szlachetne, może spróbować poszukac ich pod dębami w okolicy Rothenklempenow, w zeszłym roku tuż przed miejscowością, obok wyznaczonego mniejsca ma postój "Rastplatz" w lasku dębowym znalazłem całą furę borowików szlachetnych, oczywiście nie gwarantuję, że w tym roku rownież tam rosną.
Tyle uzbierałem.
Dziwny obiekt w środku lasu.
komentarze
Koszyk zacny, trza wybrać się chyba na grzybobranie
Oczywiście nie pojechaliśmy wtedy na grzyby, a poza tym przed moją Basią grzyby zawsze zwiewały, ile by ich nie rosło ;))).
P.S. Ten obiekt to jakieś umocnienia były?