dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

wreszcie prawdziwy sztorm nad morzem

  • DST 141.76km
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 stycznia 2012 | dodano: 14.01.2012

Dziś pierwszy raz pojechałem zobaczyć prawdziwy sztorm a także pierwszy raz pojechałem z biletem Przewozów Regionalnych kupionym w internecie. Bardzo wygodne rozwiązanie, choć nie na wszystkie pociągi.

Wyjazd o 6.15 do Kamienia i dalej do Dziwnówka, Trzęsacza, powrót przez Pobierowo, Golczewo, Moracz, Babigoszcz ( przerwa w knajpie na posiłek), Miękkowo, Goleniów, Załom. W drodze powrotnej spotkanie z monterem61.

Dzisiejszy wyjazd to strzał w dziesiątkę, oprócz doznań nadmorskich, puste drogi na trasie i ładna pogodna. W okolicy Moracza leżał grad ale spadł on wcześniej.

Siła wiatru w Dziwnówku wg. meteo ok. 15 m./s na plaży zapewne jeszcze więcej dla porównania w Szczecinie ok. 6 – 7 m. / s., do tego dochodzą w mieście liczne przeszkody naturalne. Idealny kierunek wiatru północno – zachodni, względnie półnoncy do tworzenia wysokich fal.



W drodzę z Kamienia Pomorskiego do Dziwnówka, jazda na granicy bezpieczeństwa ok. 10 – 12 km, miejscami trzeba było prowadzić rower, gdy naciskanie na pedały nie przynosiło oczekiwanego skutku w postaci jazdy roweru do przodu np. dojazd do ruin kościoła w Trzęsaczu, próbie dotarcia do zejścia na plażę ośrodka "Porta Mare", niestety zejście było zamknięte, być może ze względów bezpieczeństwa. Tam gdzie możliwe jazda ścieżką rowerową nawet niedokończoną, niebezpieczeństwo zmuchnięcia do głębokiego rowu z jezdni, dlatego trzeba było się trzymać w odpowiedniej odległości od krawędzi jezdni.

Jeżeli już mowa o ścieżkach w TVP Szczecin była informacja, że zniszcozna została przez sztorm nowo zbudowana nadmorska ścieżka rowerowa w Kołobrzegu na długości 1 km.

Powrót już lżejszy, miejscami rower sam jechał ale wiadomo do domu nie jedzie się w linii prostej nawet jeżeli wygląda tak to na mapie w sumie dosyć ciężka jazda ale jestem bardzo zadowolony, tym bardziej, że po ostatnim marnym pod względem rowerowym okresie, tego mi było potrzeba.



Plaża 1




Plaża 2, widoczny na zdjęciu murek także był zalewany, więc robienie zdjęć było tu też ryzykowne.



Plaża 3



Taka jest szerokość plaży w normalnych warunkach.



Na zakończenie tak było rok temu.




komentarze
kosma100
| 21:37 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj Osz...
no comments...
Szacun.
Pozdrawiam!
rowerzystka
| 21:06 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj Fotki rewelacja, a dystans przy dzisiejszej pogodzie..., nie znalazłam odpowiednich słów uznania :)
jurektc
| 19:02 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj I pomysleć że zabrakło mi 2 km żeby być na czele :)
Fajna pogoda nad morzem.
Pozdrawiam.
MARECKY
| 18:41 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj Dzięki za fotki. Piękny sztorm. Ja się ciągle nie mogę wybrać nad Bałtyk jak wieje. Pozdrower.
michuss
| 18:34 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj Straszne spustoszenie nad Bałtykiem. Gratuluję dystansu, ja sam mam nadzieję na odbicie się wreszcie od rowerowego dna;)
siwobrody
| 18:16 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj I pomyśleć że ja narzekałem na długość trasy i momentami silniejszy wiatr.
RamzyY
| 17:23 sobota, 14 stycznia 2012 | linkuj thx za fajne foto, dyst jak na dziś też godny podziwu, szkoda że nie podane kcal ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ksree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]