szlak wąskotorówki do granicy państwa, Puszcza Wkrzańska, szlaki czerwony, zielony, czarny.
-
DST
92.31km
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Stevens Galant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zdjęcie dnia.
Trasa: Szczecin - Dobra - szlak wąskotorówki aż do granicy państwa w Stolcu, Stolec - Bolkowo - Zalesie - Karpino - Trzebież ( szlaki czerwony, zielony, czarny), powrót czarnym szlakiem do Drogoradza, dalej Nowa Jasienica - Jasienica - droga leśna nr 27, Tanowo - Szczecin.
( Mapę trudno narysować, bo większość trasy do drogi niepubliczne, nie ujęte na mapach).
Trasa dawnej wąskotorówki na odcinku Rzędziny – Stolec.
Krajobraz na trasie.
Stolec – granica państwa na trasie wąskotorówki.
Widok z nasypu na pałac w Stolcu.
Dawna wąskotorówka przecina granicę przy znaku nr 849.
Stolec. Pałac się nic nie zmienił, za to wyremontowano piękną kościelną bramę.
Droga do Bolkowa.
Tablica „Rezerwat Świdwie” a na horyzoncie pasące się krowy. Dziwne?
Zalesie.
Skrzyżowanie szlaków zielonego i czarnego, droga na prawo biegnie w kierunku Karpina i dalej Zalesia, droga na lewo biegnie do Drogoradza. Za plecami droga z Trzebieży ( pierwszy przejazd przez tory za dworcem PKP, początkowo gruntowa, po kilkuset metrach asfaltowa).
Drogoradz, znakomicie trzymający się dąb z wypalonym pniem. Na drzewie kable a miejscu wypalonego pnia, po obu stronach płotek z tabliczką „Nie dotykać, urządzenie elektryczne”.
Powrót przez Drogoradz, Nową Jasienicę – Jasienicę , drogę leśną nr 27, Tanowo, Szczecin.
Po drodze pierwsze spotkanie z nowo postawionymi szlabanami przy drogach wjazdowych do lasu. Na BS, zawrzało, że lasy barykadują się przed pieszymi i rowerzystami. Szczerze mówiąc, nie miałem nigdzie żadnego problemu z przejściem. Nigdzie nie trzeba było się przepychać przez krzaki i nie miałbym problemu, gdybym jechał z sakwami albo innym nietypowym rowerze.
Problem mogą mieć gdzieniegdzie wózki inwalidzkie, w większości wystarczy wyrównać ziemię wokół szlabanu. 99 % rowerzystów i pieszych nie powinno mieć problemów, o czym świadczy liczba pieszych i rowerzystów w lesie.
Oczywiście zdanie te dotyczy tylko miejsc, które mijałem, nie wypowiadam się, że tak jest wszędzie.
komentarze
Zdjęcie dnia super :)
Co do drzewa to jestem zdziwiony bo jeszcze dwa miesiące temu nie było ani kabli , ani płotków , ani tabliczek.
Co do szlabanów - widać na drugim zdjęciu od dołu.
A co do wycieczki rowerowej to żaden szlaban nie jest tak upierdliwy jak poważne przeziębienie.