Październik, 2025
| Dystans całkowity: | 787.32 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | b.d. |
| Średnia prędkość: | b.d. |
| Liczba aktywności: | 15 |
| Średnio na aktywność: | 52.49 km |
| Więcej statystyk | |
ogród
-
DST
14.60km
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
ogród - jabłka, orzechy, później sprawdziłem miejscówki na opieńki - jeszcze ich nie ma.
Rydzowa pętla
-
DST
71.29km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zebranych 80 rydzów, 40 maślaków, 2 kożlarze czerwone, 2 borowiki Napotkałem też, ale nie zbierałem, kilka podgrzybków, czernidłaki kołplakowe oraz pewnie w sumie kilkanaście kań. Z grzybów trujących, nadal dużo jest muchomorów, w tym muchomorów zielonawych. Zbiór dokonany na odcinku około 40 km dróg i miejscówek rydzowych ( plus dojazd drugie tyle) , tak więc trzeba się najeździć, wciąż jest pod tym względem dużo słabiej niż rok temu.
PS. Nawiązując do komentarza z dnia wczorajszego, ja nigdy nie narzekam w sprawie grzybów, nawet jeżeli to tak wygląda, ja opisuje jak najbardziej obiektywnie przebieg grzybobrania, także z myślą o przyszłości by wyciągać różnego rodzaju wnioski. To, że na razie jest to słaby sezon to fakt, dwa razy zbliżał się wysyp i dwa razy został zatrzymany, raz przez upał, co nie było groźne, teraz przez długotrwałe zimno. Rok temu też tak było tylko, że wówczas zimno było krótkotrwałe. Zasadnicze pytanie, czy będą na tyle długie korzystne warunki by ruszył wysyp z prawdziwego zdarzenia i czy jeszcze to tak długich chłodach to możliwe. To się dopiero okaże. 

Kolejne grzybki
-
DST
59.61km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze

197 podgrzybków i 3 rydze na koniec, w 3 godziny, poza tym kilka maślaków oraz maślaków pstrych.
Ciepło, morko, zdecydowanie nie ma w tej chwili wysypu, wszystko
uzbierane dosyć mozolnie, tylko dlatego, że przeszedłem dziś
najbardziej odlegle, nieznane tereny na chybił trafił, tak, ze
wyjechałem nieplanowanie w Nowej Jasienicy i musiałem wracać przez cały
las. Na stałych miejscach nie pojawiły się młode grzyby, podrosły tylko
te wcześniej niezauważone
Czasnica olbrzymia
-
DST
83.00km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze

Wpierw klasyczna wizyta w lesie,
niecałe 2 godziny i około 120 pogrzybków, głównie malutkich występują
bardzo punktowo i kilkanaście maślaków oraz 2 borowiki, potem zrobiłem" pętle dobieszczyńską", w ramach której znalazłem w 1 miejscu 4 duże borowiki i pierwszą w tym roku dorodną i zdrową czasnicę olbrzymią.
Lepiej niż ostatnio
-
DST
72.46km
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
10 borowików w tym 1 szlachetny, 70 maślaków wszystkich rodzajów, 20 rydzów. Ponadto nie zbierałem, ale było około 30 kań. W kilku miejscach jak zatrzymałem się na za grzybami i chodziłem parę minut po lesie natykałem się na podgrzybki, ale trudno wyrokować coś ich liczbie,. na podstawie maksymalnie parominutowej wizycie w lesie w danym miejscu. Wszystko w ramach kilkugodzinnej jazdy rowerem, występowało bardzo nierównomiernie, przeważnie na swoich miejscówkach, gdzie rosną rydze, tam natykałem się na rydze, gdzie można spodziewać się kani, tam były kanie itd.
W drodze powrotnej spotkanie z Januszem, pozdrawiam :)


