Tanowo
-
DST
39.27km
-
Temperatura
27.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Warszewo
-
DST
40.40km
-
Temperatura
27.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Loecknitz
-
DST
55.73km
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po trzeciej w nocy do Loecknitz
-
DST
54.74km
-
Temperatura
16.6°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oczywiście jak zwykle po odbiór paczki. Budzik nastawiony na godzinę 4, ale o budziłem się o 3:03. Z powodów chyba oczywistych tj. upału nie odważyłem się jednak jechać wczoraj w ciągu dnia. Przy liczniku rowerowym przy cmentarzu byłem pierwszy, w drodze powrotnej już 29. Same plusy, raz, że chłodniej, w chwili powrotu temperatura 19,8 stopnia, minimalna około 16,6 stopnia zamiast powyżej 40 w słońcu , ponadto mały ruch i piękne okoliczności przyrody w postaci wrażeń słuchowych budzącej się o poranku przyrody. Uspokoił się również wiatr który dawał do wiwatu późnym wieczorem, który zwiastował burze, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. W drodze powrotnej zaliczyłem jeszcze cmentarz, teoretycznie jest otwarty od 7, ale już po 6 wszystkie bramy były otwarte.
Podróż sentymentalna pod Warszewo po 25 latach, a może i lepiej
-
DST
45.00km
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
... dalej korzystając z okazji po okolicznych bezdrożach m.in przez Bukowo, Przesącin
Dobieszczyn lasami
-
DST
65.77km
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Żółciak siarkowy i borowik
Z daleka w pokrzywach Żagiew łuskowata
Pierwsze grzybobranie
-
DST
52.82km
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zachęcony pierwszymi maślakami w drodze do Loecknitz, postanowiłem sprawdzić moje miejscówki na te grzyby. Maślaków nie znalazłem, podobnie jak i borowików ceglastoporych, które jak wieść niesie, rosną już w regionie, ale tych się nie spodziewałem w miejscu które dziś odwiedziłem.
Znalazłem za to:
- ogromne owocniki żagwi łuskowatej, już nie nadającej się do zbioru, chyba największego grzyba w Polsce
- piękny egzemplarz borowika usiatkowanego
- 5 sztuk koźlarza baki, które zostały już zjedzona na kolacje, podsmażane z cebulką, śmietaną i przyprawami.
- zebrałem również niewielką liczbę owocników żółciaka siarkowego.
- spotkałem też kilkanaście pieczarek, tych jednak zbieranie nie ma sensu, gdyż rosną zazwyczaj przy samych drogach, a są dostępne w sklepach przez cały rok.
Zdjęcia porobiłem niestety okazało się, że karta pamięci była źle włożona i nic z nich nie wyszło. Zdjęcie borowika i żółciaka wstawię przy następnej okazji, koźlarze zjedzone.
PS. Warto jeszcze odnotować spotkane w zeszłym tygodniu koło Wielgowa egzemplarze gęśnicy wiosennej. Potencjał i punkt wyjścia jest więc dość obiecujący, pozostaje jeszcze kwestia jak będzie z czasem i możliwością odbywania wycieczek do lasu.
Loecknitz - pierwsze 4 maślaki
-
DST
62.13km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szpital Wielgowo
-
DST
47.27km
-
Temperatura
22.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po drodze stwierdziłem brak żółciaka siarkowego na zeszłorocznej miejscówce.
Do szpitala na Unii zbiorówka
-
DST
63.72km
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chciałem w tym roku odbyć choć ze dwie turystyczne wycieczki związane z nową drogą rowerową do Siekierek, ale w tym momencie żadne turystyczne wyprawy nie wchodzą w grę, trudno też na takie liczyć dającej się przewidzieć przyszłości.