dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Grzybobranie - wysyp II

  • DST 43.00km
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 września 2013 | dodano: 26.09.2013





Kolejny raz jak dla mnie nietypowo, czyli po południu. U mnie grzybów więcej, ale sytuacja nie była jednoznaczna, sporo ludzi z bardzo małymi zbiorami. Mówi się, że "wiara, czyni cuda”i tak jest z dzisiejszym grzybobraniem". By coś zebrać, trzeba było sobie wybrać znane sobie pole i iść wolno, krok po kroku, wierząc, że znajdzie się grzyby. Grzyby ledwo widoczne, więc kto szedł rekreacyjnie mógł nic nie znaleźć. Kilka razy sam się złapałem, na dekoncentracji , nagle wpadł mi w oczy jeden grzyb i gdy automatycznie wzmogłem czujność i zerknąłem do tyłu, okazywało się że szedłem po polu grzybowym. Łącznie 300 podgrzybków i nielicznych prawdziwków z wyjątkiem tych szlachetnych. W brzozach można znaleźć kozaki, ale tam nie szukałem.






Na obiad się dziś nie załapałem, tuż przed nim wyjechałem do lasu. Zostały jednak grzybki z cebulką ( moje przyprawy to sól, pieprz, vegeta, maggi) Zrobiłem sobie szybkie kolacyjne danie, dodałem majeranku wrzuciłem topliwe gatunki serów i wymieszałem. Do tego drewniana łycha, sucha bułka, pycha. Część wsunąłem dziś, reszta na jutro. Dzisiejszy zbiór idzie do zamrażarki. Trochę roboty będę miał :)




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa angie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]