Święty dąb, kompilacja szlaków rowerowych koło Goleniowa.
-
DST
134.50km
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 kwietnia 2014 | dodano: 06.04.2014
Przejazd fragmentami szlaków rowerowych w okolicach Goleniowa: : żółtego ze Stawna do Goleniowa, czerwonego z Goleniowa do Imna, zielonego z Burowa do Mostów i dalej do Glewic. Na wszystkich szlakach, które nie pokrywały się z drogami publicznymi przez cały dzień nie spotkałem żadnego człowieka. Przejazd z dostępną od wielu lat za darmo mapą turystyczną miasta i gminy Goleniów i książeczką z opisami szlaków. Mapa jest niezbędna gdyż oznaczenia szlaków fatalne - żółtego w ogóle nie widziałem, szlak czerwony tylko do wjazdu na drogę polną za Marszewem, dalej tylko wg. mapy, podobnie z zielonym. Złota zasada stosowana w Goleniowie, oznakowanie jeżeli już jest to tylko w kierunku podanym za przewodnikiem turystycznym, widocznie jazda pod prąd jest zabroniona :) Mimo trudności, warto było, choć dziś także gdzieniegdzie trzeba było prowadzić rower: za torami między Marszewem i Imnem oraz od Burowa do "Świętego Dębu" . Odnośnie, mapy to jest, a przynajmniej była dostępna w informacji turystycznej w Goleniowie, czynnej od poniedziałku do piątku między 13:00 a 17:00. Dziś patrzyłem, bo zgubiłem mapę, na szczęście znalazłem drugi egzemplarz. Zgubiona mapa. na pewno się komuś przyda, a nawet jeżeli nikt jej nie podniesie, to tragedii nie ma, jest z papieru więc się szybko rozłoży. Wracając do mapy i przewodnika po szlakach to w ostatnich latach, były one rozdawane na "Pikniku nad Odrą", który będzie już niedługo, w drugi weekend maja na Walach Chrobrego.
Bącznik - dawny drogowskaz, który wskazywał odległości do Goleniowa i Stargardu. © dornfeld
Bącznik - ruiny dawnego młyna. © dornfeld
Dom w Bolechowie © dornfeld
Dąb, pomnik przyrody w Bolechowie, rower dla porównania © dornfeld
Fragment korony drzewa © dornfeld
Kościół w Marszewie © dornfeld
Na szlaku czerwonym z Marszewa do Imna © dornfeld
I po co ci ludzie jeżdżą do Niemiec, czy u nas nie jest ładnie? © dornfeld
Później pomnikowa aleja dębowa © dornfeld
Stary cmentarz w Imnie © dornfeld
Sporo. jak na polskie warunki, nagrobków począwszy od lat 80 - tych XIX wieku. © dornfeld
Kościół w Mostach. © dornfeld
Święty Dąb, na szlaku zielonym między Mostami a Burowem, dla porównania rower i wiata. © dornfeld
Wyjątkowo urokliwe miejsce.Na zdjęciu nie widać, okolicznych łąk i ptactwa. © dornfeld
Przewodnik poleca, że najlepiej tu przyjechać samemu i moim zdaniem mają rację. Latem koniecznie należy zabrać ze sobą długie spodnie, pokrzywy już rosną. Miejsce choć bliskie cywilizacji to leży na końcu świata. Brak kosza na śmieci, w przypadku postoju, którego efektem jest powstanie brudzących śmieci, należy mieć ze sobą coś by je zapakować. © dornfeld
Obok jest jeszcze kapliczka. © dornfeld
Najlepszy dojazd, po minięciu Mostów, skręcić w prawo w drogę pożarową 45. Od Burowa droga w głębokim piachu, poza tym dalej i dojazd bardziej skomplikowany. © dornfeld
Stare budynki koło stacji w Mostach, widoczna dawna nazwa stacji "Speck". © dornfeld
Trafił się też pociąg, jak to w niedziele, napakowany do granic możliwości, wejście z rowerem niemożliwe, odradzam wycieczki rowerowe z powrotem pociągiem w niedzielny wieczór z Kołobrzegu lub Szczecinka. Dla odmiany w soboty przeważnie pusto. © dornfeld
Później przedzieranie się bokiem ( jednostka wojskowa) do Glewic i testowanie różnych dróg, aż dotarłem z drugiej strony do jednostki. © dornfeld
Z Glewic do drogi krajowej nr 6 i dalej przez Żółwią Błoć, Miękowo do Goleniowa, dalej klasyczna trasa przez Rurzyce. © dornfeld
komentarze
tunislawa | 22:30 niedziela, 6 kwietnia 2014 | linkuj
piekna wycieczka ! musze sie wybrac do Maszewa kiedys , bo siostra tam ma działke ....a do Niemiec jeżdże , bo mam blisko ....no i puste drogi :)...no i tez jest ładnie :)
michuss | 20:30 niedziela, 6 kwietnia 2014 | linkuj
Kojarzę starą relację na BS o goleniowskich szlakach i o tym jak trudno je odnaleźć w terenie. ;)
Wycieczka super, ta aleja z Marszewa do Imna - coś pięknego!
Komentuj
Wycieczka super, ta aleja z Marszewa do Imna - coś pięknego!