Łęczyca pętla po zmroku
-
DST
117.30km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
http://www.bikemap.net/pl/route/2714877-leczyca-petla/#gsc.tab=0
Późnym po południem najpierw na dworzec w Stargardzie przez ulicę Kozią Jezierzyce, by spotkać się osobą, dla większej tajemniczości nazwijmy ją "x", wracającą pociągiem z Bydgoszczy przez Piłę i mającą tam przesiadkę. Po przekazaniu kluczy od domu, zrobiłem pętle dla zdrowia, najpierw drogą 106, do węzła koło Łęczycy, gdzie wjechałem na "berlinkę', "chociwelkę" jak zwał tak zwał i ruszyłem prosto do Szczecina. Zaskakująco przyjemnie jechało się po tych prawie 80 letnich płytach. Przy końcu drogi, koło słupka 0,3 km , przeszedłem na przeciwległy pas, gdzie znajduję się rozwidlenie dróg leśnych, w lewo idzie droga na parking, a w prawo piaszczysta droga przez las do starej asfaltowej drogi do Wielgowa. Jest to jedyny legalny sposób na ominięcie drogi ekspresowej. Nie widziałem licznika, więc postanowiłem zmierzyć czas, idąc, liczyłem w pamięci i doliczyłem do 160. Potem przez Wielgowo, aż do nowego ronda. Tam by zwiększyć dystans skręciłem na starą drogę biegnącą w stronę S-3, po czym na końcu zawróciłem i pojechałem do domu. Po drodze jedna długa rozmowa telefoniczna i jeden postój i tak nie wiadomo kiedy wybiła pod domem godzina 01:30.