Poza skalą termometru ?
-
DST
90.79km
-
Temperatura
-10.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Albo temperatura była taka, albo licznik mierzy tylko do takiej wartości. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji o skali pomiaru temperatury przez Sigmę, oprócz nieoficjalnej wiadomości na forum, że liczniki te mierzą temp. tylko do - 10. W samo południe koło Goleniowa w klatce meteorologicznej pokazywało temp. -9,3, temp. asfaltu -6,2. Wietrznie, temperatura odczuwalna wg. pogodynki -23 stopnie. Dziś przetestowałem nowy zestaw obuwia i rękawiczek, do końca był pełen komfort termiczny, pomimo bardzo tanich elementów, które przewyższają wszystkie rękawice typu pro, specjalistyczne buty górskie czy skarpety z wełny kanadyjskiej w cenie 100 zł, jakie kiedyś testowałem.
Trasa Szczecin - Goleniów - Stawno - dalej lasami do Sowna i Wielgowa i prosto do domu.
Węzeł Rurka koło Goleniowa pod drogą S-3 © dornfeld Samo południe !
Zamknięty odcinek z Załomia do dawnej trójki. Potem w las, dzikim przejściem przez tory kolejowe i ścieżką do Klinisk.
Rozumiem, gdyby stało drzewo bez kory, ale samą korę bez drzewa nie często się widzi.
Nad chociwelką.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ODPOWIEDŹ NA PYTANIE
Wszystkie elementy prócz rękawic
stosuję od jakiegoś czasu. Najpóźniej zakupione zostały buty, bo
w zeszłym roku, ale do tej pory nie było okazji do testowania w
takiej temperaturze.
Co do rękawic, sprawa jest prosta, w
zeszłym roku zgubiłem rękawice – jakiś drogi model Pro – , o
ile pamiętam w cenie około 150 zł Deklarowana zalecana
temperatura producenta do -15 stopni. Były testowane dwa lata temu
w temperaturze około – 10 stopni, dało radę wytrzymać, ale było
zimno w ręce i to w połączeniu z kremem zimowym. Obecne
jednopalczaste rękawice kupiłem na targowisku Manhattan, u górala
z Zakopanego. . Cena 50 zł. Było ciepło, zero dyskomfortu. Czas
spędzony na dworze około 7 godzin, bez żadnego dogrzewania,
robiłem sobie przerwy i postoje. Ręce posmarowane kremem na zimę,
po raz pierwszy w tym roku, choć nie wiem czy było to konieczne ?
Buty:
Odnośnie butów, rok temu w
Decathlonie, kupiłem zwykłe plastikowe buty turystyczne w cenie, o
ile pamiętam 39 zł., szukałem pod kątem lekkich kaloszy, m.in. z
myślą o grzybach.
Podobnie wyglądający model, ale nie
ten sam !
http://www.decathlon.pl/buty-zimowe-turystyczne-a...
Buty mają grubą wkładkę. W takiej
wkładce da radę wytrzymać 2 – 3 godziny, potem stopy zaczynają
się pocić, da radę włożyć tylko 1 skarpetę.
Moja modernizacja buta polega na
wyrzuceniu tej wkładki dzięki czemu jest tam pełno miejsca.
Zastosowałem następująca kombinację:
- Dwie skarpety wełniane kupione u tego samego górala na Manhattanie, w cenie 12 zł. Do temperatury zero stopnia, przy dwóch parach można spokojnie śmigać w najcieńszych tanich szmaciakach.
- Na to założyłem, wkładki do ocieplania do butów gumowych, dwie warstwy. Warstwa nr 1 – to wycięty nożyczkami nosek. Warstwa nr 2 to druga wkładka.
http://dornfeld.bikestats.pl/1081434,Buk-i-okolice.html
Poniżej opis pierwszego testu wkładek. Szczegóły odnośnie producenta i miejsca zakupu znajdują się w tamtejszym komentarzu, gdzie odpowiedziałem na pytanie.
http://dornfeld.bikestats.pl/619107,Po-paszteciki-nad-morze-o-5-rano-w-super-ochraniaczach-za-11-zl-pierwsza-gololedz.html
Czas jak pisałem 7 godzin, dopiero w ostatnim momencie zaczęło się robić zimniej, ze względu na lekką wilgoć w pierwszej warstwie. Warstwa zewnętrzna była już mocno mokro, tak więc przy jeszcze wyraźnie dłużej jeździe, wystarczyło by mieć drugi zestaw na wymianę i można by kręcić kolejne 7 godzin.
Poniżej zdjęcie buta, nie wygląda to zbyt profesjonalnie, ale sprawdza się w deszczu i mrozie:
komentarze