dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Grzybobranie, zabrakło miejsca w koszu

  • DST 45.95km
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 października 2016 | dodano: 25.10.2016








Po raz pierwszy w tym sezonie, zabrakło miejsca w koszu, pomimo ostrej selekcji, do kosza wkładałem tylko zdrowe, twarde kapelusze. Ponadto zostawiłem całą masę grzybów, w tym dopiero co wystające z mchu główki. Cały zbiór na dwóch polach, w stałym od wielu lat miejscu pojawiły się młodziutkie podgrzybki, ale wciąż w ograniczonej ilości. Dopiero po jej  opuszczeniu  i przeniesieniu się na miejscówki tegoroczne rozpoczął się szybki zbiór. Był to w tym roku zbiór najbardziej równy, nie było jakiś konkretnych mega zasobnych w grzyby miejscówek, zresztą do najbardziej sprawdzonej w tym roku nie zdążyłem dotrzeć, ale nie było też przerw w zbieraniu. .  Malutkie idą do octu, duże  tym razem w całości idą na prezent, mam za to  obiecaną dostawę pierogów z grzybami domowej roboty na wigilie. 



Trojaczki 




Po segregacji, na lewo na prezent, na prawo do octu. Łącznie 190 podgrzybków, plus te które zostały w lesie. 







Z niedzieli  ... kanie, opieńki, kozak  i piękny borowik, który poszedł na wczorajszą kolację z serem camembert. 







komentarze
tunislawa
| 21:30 środa, 26 października 2016 | linkuj wow
jotwu
| 16:21 środa, 26 października 2016 | linkuj Pojęcia nie mam jak to robisz, że od pewnego czasu co wyprawa, to piękny zbiór grzybów. Przejechałem dziś na wskroś Puszczę Wkrzańską i mijałem sporo aut "grzybiarzy" ale ci wracający do swych samochodów mieli garść grzybów na dnie wiaderek - prosiłem niektórych o pokazanie a w rozmowie nieodmiennie słyszałem "tego roku grzybów nie ma".
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa bezmy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]