Tysiące małych kurek
-
DST
110.00km
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miejsce wycieczki, ściśle tajne !
Wyjazd po drugiej w nocy, o piątej na miejscu. Wpierw poszedłem zobaczyć, co dzieje się na mojej "Kurkenstrasse", przejrzałem całą, nowe nie wyrosły. Były tylko dwa miejsca do których nie dotarłem, takie jak na pierwszym zdjęciu, gdzie znalazłem 80 kurek.
Później było dość mozolne zbieranie, i w sumie wyszło 1, 2 kg.
Natomiast zupełnie gdzie indziej, odkryłem liczącą 1, 5 km drogę, gdzie były same mikrusy, takie jak na zdjęciu trzecim i czwartym, dodatkowo co kilkanaście metrów z odnogami , gdzie na kilu metrach kwadratowych rośnie po kilkadziesiąt sztuk. Jak się to przeliczy , to wyjdzie tego wiele tysięcy mikro owocników. Jeżeli nikt nie znajdzie, to będzie eldorado. A jeżeli wyzbiera to nie będzie wcale. Ale wiedza się przyda, jak nie teraz, to choćby i na następne lata. Niestety nie dam rady codziennie pilnować sytuacji . Nie zamierzam i tak wszystkiego kosić, gdyby nikt nie trafił, parę kilo na jeden raz w zupełności wystarczy.
Niestety widziałem Pana na motorze z dwoma wiatrami, lustrującemu okolice, a i innych może nie braknąć w najbliższy weekend. Optymalnie drogi dojazdowe przygotowane, poczynione obserwacje skąd idą ludzie, tym, samym z którego kierunku zacząć jakby co. A czy coś z tego wyjdzie za kilka dni zobaczymy, ale jak nie to też będzie fajnie.,
Na koniec perełka, będący pod ochroną sromotnik.
komentarze