dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Chociwelka - końcówka ? wysypu

  • DST 56.32km
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 września 2017 | dodano: 04.09.2017

Tym razem pojechałem bardziej na wschód do drogi leśnej leżącej przy chociwelce na 4,2 km, biegnącej do drogi w kierunku Klinisk Odległość od miejsc do których można dojechać samochodem , zaowocowała tym, że gdy tylko skręciłem przy drodze w las, pojawiły się ogromne plantacje podgrzybków na których nie stanęła stopa ludzka. Tym razem liczenie było proste, z racji wydarzeń rodzinnych nie jestem w stanie zająć się marynatą grzybów, więc założyłem sobie z góry, że jadę do lasu na godzinę z zegarkiem w ręku, tyle by zebrać grzyby na patelnie, a ewentualnie nadwyżki na suszenie. Zebrałem 90 grzybów, ale tylko dlatego, że zdecydowana większość już na oko nie nadawała się do zbiorów, a nawet wśród ładnie wyglądających grzybów, większość była robaczywa pod kapeluszem. Gdyby liczyć wszystko co się widziało, mnożnik x 5 i tak by był za mały. Ewidentnie ten pierwszy jesienny wysyp, zbliża się ku końcowi. Z każdym kolejnym dniem liczba grzybów, które można będzie zebrać, będzie się szybko zmniejszać, no chyba, że będzie następny wysyp. W drodze powrotnej, z ciekawości zajrzałem na moją miejscówkę z poprzednich dni i tutaj było już bardzo marnie. Tak więc mój wynik to efekt zbierania tam, gdzie nikt nie zbierał, o co w tym roku tam nietrudno. Zbliża się czas, że trzeba będzie spróbować szczęścia w Puszczy Wkrzańskiej, w pierwszym rzędzie pod kątem kań i maślaków, ale to dopiero jak dobrze pójdzie, za kilka dni. Sezonu nie zamykam :)





Czas 1 godzina, niezebranych wielokrotnie więcej




Chyba jedyne drzewo pod  którym  rosły  młode podgrzybki. 




Poza tym, wszędzie takie widoki bez śladów obecności człowieka. 



Powroty z nad morza. 




Do tego, w sumie 6 napotkanych kań, ale marnie wyglądających, więc nie zbierałem. 


Tym razem pojechałem bardziej na wschód do drogi leśnej leżącej przy chociwelce na 4,2 km, biegnącej do drogi w kierunku Klinisk Odległość od miejsc do których można dojechać samochodem , zaowocowała tym, że gdy tylko skręciłem przy drodze w las, pojawiły się ogromne plantacje podgrzybków na których nie stanęła stopa ludzka. Tym razem liczenie było proste, z racji wydarzeń rodzinnych nie jestem w stanie zająć się marynatą grzybów, więc założyłem sobie z góry, że jadę do lasu na godzinę z zegarkiem w ręku, tyle by zebrać grzyby na patelnie, a ewentualnie nadwyżki na suszenie. Zebrałem 90 grzybów, ale tylko dlatego, że zdecydowana większość już na oko nie nadawała się do zbiorów, a nawet wśród ładnie wyglądających grzybów, większość była robaczywa pod kapeluszem. Gdyby liczyć wszystko co się widziało, mnożnik x 5 i tak by był za mały. Ewidentnie ten pierwszy jesienny wysyp, zbliża się ku końcowi. Z każdym kolejnym dniem liczba grzybów, które można będzie zebrać, będzie się szybko zmniejszać, no chyba, że będzie następny wysyp. W drodze powrotnej, z ciekawości zajrzałem na moją miejscówkę z poprzednich dni i tutaj było już bardzo marnie. Tak więc mój wynik to efekt zbierania tam, gdzie nikt nie zbierał, o co w tym roku tam nietrudno. Zbliża się czas, że trzeba będzie spróbować szczęścia w Puszczy Wkrzańskiej, w pierwszym rzędzie pod kątem kań i maślaków, ale to dopiero jak dobrze pójdzie, za kilka dni. Sezonu nie zamykam :)




komentarze
meteor2017
| 17:40 środa, 13 września 2017 | linkuj No u nas teraz jest o tyle ciężko w bliższych lasach, że ludzie już ruszyli w lasy i wszędzie pełno grzybiarzy... ale grzybów na tyle dużo, że mimo to da się trochę nazbierać. Ale na porządny zbiór trzeba się ruszyć dalej, a na to niestety nie mam czasu.
jotwu
| 14:52 czwartek, 7 września 2017 | linkuj Od lat podziwiam Twoją pasję w zbieraniu grzybów a do tego nie ukrywasz z jakich okolic te zbiory pochodzą. Skoro nie zamykasz sezonu, więc można spodziewać się dalszych, ciekawych informacji.
tanova
| 11:12 wtorek, 5 września 2017 | linkuj W Puszczy Wkrzańskiej grzyby już są, w okolicach Zalesia widziałam ludzi z pełnymi wiadrami.
davidbaluch
| 09:41 wtorek, 5 września 2017 | linkuj Ale piękne grzyby!! Na pewno ze styropianu nie wozisz żeby w innych zazdrość wzbudzać?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gosza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]