Grzybobranie . Opieńki w przecierze pomidorowym test
-
DST
51.35km
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
220 podgrzybków w niecałe 3 godziny. Wszystko w ramach jednej miejscówki, na której zakończyłem grzybobranie ostatnim razem. Zbiór jednorodny pod względem tempa, bez szaleństw, ale i bez przerw, przy czym miejsce jak się okazuje jest penetrowane przez grzybiarzy. Przed wjazdem do lasu zebrane opieńki - jak się w domu okazało 900 gram kapeluszy. Te ostatnie - młode - pojawiły się w kilku miejscach. Wreszcie będę mógł wypróbować przepis na opieńki w przecierze pomidorowym :) Oprócz tego zebrane 4 butelki i 3 puszki po piwie.
Podgrzybki w całości oddałem kuzynce, która nie może w tym roku pozwolić na grzybobranie, Zresztą kilkoma innymi koszami też się już dzieliłem.
Opieńki natomiast przyrządziłem w przecierze pomidorowym wg poniższego przepisu, Zachowując co do zasady proporcje dałem, więcej przecieru, tj cały 200 gramowy słoik i nieco więcej ziela angielskiego,
Moim zdaniem to dotychczas najlepszy przepis na opieńki, dużo lepsze niż w śmietanie. Poszła połowa na kolacje jeszcze ciepła do chleba razowego z masłem , choć w przepisie polecają opcje na zimno , to może jutro.
Opcja do słoików odpada , bo chwilowo wszystkie są zajęte :)
Przepis:
https://smaker.pl/przepisy-przetwory/przepis-opien...