dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Nowy widelec

  • DST 92.95km
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kalkhoff
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 listopada 2020 | dodano: 29.11.2020

Po grzybobraniu z 11 listopada, kolejne miało być w niedzielę 15.  Niestety dzień, wcześniej zauważyłem, że mam uszkodzony widelec.  W kolejny poniedziałek poszedłem do serwisu Synkros, tam nie przyjmowali w ogóle rowerów przez najbliższy tydzień, ostatecznie trafił do Kadzyńskiego.  Ponad tydzień trwało samo znalezienie  pasującego widelca, potem zamówienie, w piątek rower został odebrany.   

Zamontowany został widelec stały i uważam, że to był bardzo dobry wybór, co więcej jakby doszło  do kupienia nowego roweru, to od razu bym dokonał takiej zamiany.  Rower dużo lżejszy i szybszy, a przy mojej obecnej jeździe, a przede wszystkim olbrzymiej poprawie przez lata stanu dróg, w tym  rowerowych  na wszystkich kierunkach wyjazdowych, choćby w lesie arkońskim, do granicy w Buku,  drodze przez Puszcze Bukową,  drogi wspomagającej  wzdłuż S-3 do Goleniowa,  chociwelki oraz powstaniu dwóch odcinków do jazdy na długim dystansie o dobrej nawierzchni  starej drogi przy S-3 nad morze oraz  przy S-6, dróg asfaltowych w okolice Rosówka i wiele innych itd.   ... amortyzator nie wiele daje, poza wagą, wyższą ceną i większą  zawodnością.   Oczywiście  odnoszę te uwagi tylko do moich subiektywnych potrzeb. 


Tymczasem dziś pętla,  Szczecin, - Kliniska - lasem do Goleniowa, droga na Modrzewie, kier. Park Przemysłowy - Lubczyna - Załom - dokrętka - Szczecin. 

W Puszczy Goleniowskiej  napotkałem ostatnie grzyby, ostatnie przynajmniej jeżeli chodzi o te klasyczne jesienne. Na pewno  jeszcze są, choć liczby nie potrafię podać, bo nie zbierałem, ograniczyłem się tylko do zrobienia zdjęcia jednego z nich , zauważonego podczas jazdy rowerem, a zbierałem tylko puszki, butelki i inne śmieci zauważone z siodełka.  Podsumowując sezon rozpoczął się dla mnie  6 września bo a zakończył "przedwcześnie" 11 listopada, z powodu wyżej opisanej awarii . Po przymrozkach nie widzę sensu zbierać niskiej jakości grzybów, natomiast pełnowymiarowe grzybobrania, dobrej jakości były możliwe jeszcze w tym tygodniu.







komentarze
jotwu
| 15:20 czwartek, 3 grudnia 2020 | linkuj Rower wraz z Tobą najeździł się nie koniecznie po asfaltowych drogach, więc volens nolens coś w końcu musiało być wymienione. Regularnie korzystam z usług salonu Kadrzyńskiego choćby dlatego, że mam do niego półtora kilometra. Na koniec listopada zaserwowałeś sobie imponujący dystans - moje uznanie.
tanova
| 18:16 niedziela, 29 listopada 2020 | linkuj Jeżeli jeżdzisz głównie po asfaltach czy innych utwardzonych nawierzchniach, amortyzator nie ma większego sensu.
Marecki
| 10:40 niedziela, 29 listopada 2020 | linkuj W starym Krossie sam zrobiłem taką zmianę. Tani amor poza wagą nie daje dużo wiekszego kofortu niż sztywniak. Albo trzeba wydać na jakiegoś powietrzniaka, albo kupic jak Ty sztywniaka i zgubić z dwa kilo z wagi roweru.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa szyok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]