Szpital Zdroje - odebrać kartę informacyjną leczenia
-
DST
25.00km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Kalkhoff
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mimo, że pobyt w szpitalu zakończył się zgonem chciałem mieć kartę informacyjną leczenia, by wiedzieć co się działo dokładnie z Tatą od strony medycznej. Ktoś pomyśli jakie ma to znaczenie po śmierci ? Ma, przynajmniej dla mnie, bo wynika z badań laboratoryjnych, nic więcej nie dało się zrobić, a każda inna opcja byłaby uporczywą terapią.
Tata aż do końca funkcjonował prawie normalnie, przez ponad rok nie trzeba było robić poza cyklicznym przyjmowaniem zastrzyków, w drugim okresie spadała hemoglobina i trzeba było robić przetoczenia, których częstotliwość wzrastała, osiągając wartość 1 raz na miesiąc - 1 raz na 3 tygodnie. W ostatnich tempo przybrało takie rozmiary, że przetoczenia trzeba by robić codziennie lun 2 dni. czyli nie można by było wyjść ze szpitala. Załamały się także płytki krwi, dotąd w normie.
W drodze powrotnej zebrałem prawie 3 kg śliwek. przez większą część pobytu kompot ze śliwek był jedyną rzecz o którą prosił do picia i jedzenia. Zrobiłem parę kolejnych sztuk, szkoda że będę musiał je sam wypić.