dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Kostrzyn - Berlin

  • DST 114.00km
  • Czas 06:01
  • VAVG 18.95km/h
  • VMAX 32.81km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 marca 2011 | dodano: 05.03.2011

Trasa: droga krajowa nr 1 z Kostrzyna do Berlina z małym objazdem jak w opisie. Ruch na początku jest niewielki a kierowcy jadą zgodnie z przepisami tak więc jeżeli się komuś śpieszy nie ma sensu jechać bocznymi drogami. Droga pagórkowata w pierwszej części jedzie się częściej w górę
w drugiej analogicznie w dół. Nie przypadkowo na wzgórzach Seelow podjęto ostatnią próbę zatrzymania wojsk radzieckich w marszu na Berlin. Na odcinku Muncheberg - Berliner Ring wzmożony ruch, tu droga nr 1 łączy się z drogą nr 5 do Frankfurtu, równocześnie jednak są tu przeważnie bardzo dobre drogi rowerowe. Kiedy mijamy Berliner Ring jest już gorzej, jeżeli chcemy jechać prosto do centrum. Najpierw aż do dzielnicy Mahlsdorf jedziemy ruchliwą dwu czy nawet chyba trzypasmówką, ale ruch rowerowy jest tu dozwolony aż do rozwidlenia Berliner Stasse (obwodnica) i Alt Berliner Strasse. Na tej pierwszej pojawia się znak zakazu jazdy rowerem, skręcamy w tą drugą ulicę, niestety nie zrobiłem zdjęcia, po dosłownie kilkusetmetrowej jeżdzie po osiedlowej ulicy
jesteśmy znowu na głównej drodze z wydzieloną juz drogą rowerową.



Początek drogi po stronie niemieckiej



Po minięciu Seelow wpadłem na pomysł by zjechać z głównej drogi. Ostatecznie zrobiłem następujący skok w bok: Diedersdorf - Alt Rosenhal - Trebnitz - Jahnsfelde


Później było już tylko gorzej, wbrew temu co było na mapie znalazłem się na polnej drodze, przez pewien odcinek musiałem iść piechotą, ale widoki były ładne.



Muncheberg




Oderbruchbahn Radweg - przez moment jadąc wzdłuż głownej drogi wjeżdzamy na szlak dawnej kolejki, trasa ma grubo ponad 100 km i sama w sobie jest godna uwagi. Obok, droga krajowa do Berlina. Jak widać niemieckie drzewa w przeciwieństwie do naszych nie wchodzą na drogi i nie zabijają kierowców. Jest to jeden w wielu polskich mitów o bezpieczeństwie na drodze. Podobnie jak ten, że Niemcy wszędzie śmigają na autostradach i dlatego jest tam bezpiecznie. Na zdjęciu nie widać ale ogólnie ruch na tej drodze jest bardzo duży, liczne tiry, cały czas zakręty i wzniesienia (samochody się nie wyprzedzają, wszyscy cierpliwie jadą w długich kolumnach samochodów, po czym jest przerwa w ruchu.






Muncheberg - "Kustriner Tor" - brama kostrzyńska.





Pod Berlinem



Frankfurter Allee przedłużenie dawnej Stalinallee - klasyczny przykład socrealizmu




komentarze
jurektc
| 13:04 niedziela, 6 marca 2011 | linkuj Widoki mgły i szronu na drzewach powalające.
Pozdrawiam
dornfeld
| 20:52 sobota, 5 marca 2011 | linkuj Złudzenie optyczne, ale faktycznie tak to wygląda także "w realu" nie tylko na zdjęciu.
sargath
| 19:59 sobota, 5 marca 2011 | linkuj czy mi się zdaje czy ten kościół ma tylko jedną ściane ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yniem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]