dornfeld prowadzi tutaj blog rowerowy

Nowogard - Szczecin

  • DST 92.40km
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt Stevens Galant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 stycznia 2012 | dodano: 29.01.2012

#lat=53.56886&lng=14.83704&zoom=10&type=2

Częściowo rysowana na oko, tam gdzie jechałem drogami, których nie ma na bikemap.



Cel: Jazda bocznymi, w miarę możliwości nowymi drogami, by znaleść optymalną trasę w kierunku Trzebiatowa i Kołobrzegu na letnie miesiące.

Temperatura minimalna -7. Temp. max. w chwili powrotu -3.




Do Nowogardu wyjazd pociągiem o godzinie 6.28, po mniej więcej godzinie byłem już na miejscu. To moja druga jazda z biletem kolejowym kupionym w internecie. Po przyjeździe odrazu pojechałem w kierunku dawnej drogi nr 6 zastąpionej nowo wybudowaną obwodnicą.



Do Olchowa jest naprawę nieźle.




Olchowo – kościółek. W międzyczasie krótki postój na Orlenie na duży kubek gorącej czekolady.



Temperatura w klatce meteorologicznej -7.0, asfaltu -6,6.




Po prawej stronie główna droga krajowa nr 6, po lewej jakaś boczna. Ja zjechałem w tym miejscu na niewidoczną na zdjęciu drogę w kierunku Osiny, na której byłem robiąc zdjęcie. Na głównej drodze od tego miejsca jest zakaz ruchu rowerów. Do tego miejsca z grubsza da radę jechać poboczem.

Pytanie, czy da się stąd bokiem dojechać do znajdującego się o rzut beretem zjazdu na Czermnicę?

Od tego miejsca jazda bocznymi drogami. Po 3 km znalazłem się w Osinie, dalej można było jechać do Mostów, ale ten odcinek już kiedyś pokonałem jadąc do Nowogardu przez Redło.

Tym razem udałem się w kierunku Krzywic, jadąc pustą drogą asfaltową, po kilku kilometrach znalazłem się znowu na "szóstce".

Pognałem,kawałek, szerokim pasem awaryjnym aż do zjazdu w kierunku lotniska i dalej aż do Mostów. Tam, kilka dni temu jechało się fatalnie, na szczęście dziś mróz załatwił sprawę.

Kolejne pytanie do zorientowanych, czy z Glewic można się dostać do Mostów, bez objazdu koło lotniska? Z tego co widziałem na miejscu główna droga przebiega przez jednostę wojskową niedostępną dla osób trzecich ?



W Mostach skęciłem do Goleniowa. Gdy minąłem Imno, zjechałem na kolejną nieprzejechaną jeszcze drogę: Imno – Budno – Podańsko.

Tam skręciłem w prawo na dworzec PKP w Goleniowie. Tradycyjna przerwa na suszenie i jazda w kierunku Szczecina.

Po drodze minąłem szczecińską ekipę BS pod przywództwem montera61, cały skład nie jest mi do końca znany, ale z pewnością wkrótce nastąpi wysyp relacji i sprawozdań. Zorientowani wiedzą, gdzie szukać.



W Rurzycy kolejne odbicie, po raz pierwszy krótka jazda do Rurek i z powrotem
(droga ślepa, kończy się przy stacji).



Droga Rurzyca – Rurka. Kolejny kilkusetmetrowy zjazd zrobiłem w Klinskach, po raz kolejny w tym roku zawitałem w cukierni Aprod, celem wyrównania bilansu kalorycznego.




Na końcu, pierwsza wizyta na plaży w Dąbiu, co jest dziwne, gdyż znajduję się kilkaset metrów, od ścieżki rowerowej, którą przejechałem już dziesiątki razy.




komentarze
jurektc
| 19:10 niedziela, 29 stycznia 2012 | linkuj U Ciebie setka o tej porze roku to standard.
dornfeld
| 17:07 niedziela, 29 stycznia 2012 | linkuj Dzięki, michuss. Spytałem się "tubylca", otrzymałem odpowiedź, że droga pomocnicza się zaraz kończy. Nie chciało mi się już tego sprawdzać, bo jazda na Czermnicę nie była dziś w moich planach. W przyszłości napewno skorzystam ze zdobytej dzięki Tobie wiadomości.
andi333
| 16:38 niedziela, 29 stycznia 2012 | linkuj Ciepło tam u Was :P
michuss
| 16:35 niedziela, 29 stycznia 2012 | linkuj BTW-ja się suszyłem w Goleniowie na dworcu od godz. 11:30. Zacne miejsce. ;)
michuss
| 16:33 niedziela, 29 stycznia 2012 | linkuj Do zjazdu na Czermnicę jedzie się właśnie tą drogą wspomagającą, jakieś 1,5 km i dojeżdżasz do rzeczonego skrzyżowania.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zyluz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]